Popularna kubańska pieśń patriotyczna podkreśla, że „Cuba es faro de libertad” (Kuba jest latarnią wolności), a teraz dzięki umowie z Chinami stanie się krajem, w którym nie zabraknie światła.
Na mocy porozumienia z Pekinem w kwietniu 2024 powstaną na wyspie 92 parki fotowoltaiczne o łącznej mocy 2012 megawatów, przy czym w tym roku ma ich być 55. Maksymalny popyt na pobór mocy wynosi 3500 MW, ale ciągłe awarie przestarzałych elektrowni i sieci przesyłowej sprawiały, że energetycy byli w stanie pokryć jedynie 1500 MW popytu. W połowie lutego kryzys energetyczny osiągnął swój szczyt z ostatnich 2 lat: 57 proc. kraju znalazło się w ciemności jednocześnie - odnotowała agencja EFE.