Nowy rekord OZE
Jak wynika z danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych 12 marca o godz. 12 farmy wiatrowe oraz instalacje słoneczne wyprodukowały łącznie rekordową ilość energii – 11 GWh. Stanowiło to blisko 63 proc. łącznego zapotrzebowania na energię na tę godzinę. Poprzedni rekord odnotowano w kwietniu 2022 r., kiedy instalacje OZE pracowały z mocą 10,6 GWh. Tym razem polski system energetyczny poradził sobie z nadmiarem energii m.in. dzięki eksportowi nadwyżek. Coraz pilniejszą potrzebą są magazyny energii.
Czytaj więcej
Prezydent Andrzej Duda podpisał we wtorek ustawę wiatrakową. Wcześniej Sejm odrzucił większość poprawek Senatu do nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych i przywrócił minimalną odległość wiatraków od zabudowy na poziomie 700 m. Będzie to miało swoje konsekwencje dla tempa rozwoju OZE w Polsce.
Jak informują „Rzeczpospolitą” Polskie Sieci Elektroenergetyczne w weekend 11-12 marca generacja wiatrowa była wysoka, dodatkowo w niedzielę w godzinach 11-14 instalacje PV pracowały z mocą powyżej 5 GW. „Jednocześnie wystąpiło typowe dla weekendu stosunkowo niskie zapotrzebowanie na moc i energię elektryczną. W efekcie w sobotę w niektórych godzinach PV i farmy wiatrowe zaspokajały ponad jedną trzecią zapotrzebowania, a w niedzielę w pewnych okresach doby ponad 60 proc.” – informuje nas rzeczniczka PSE Beata Jarosz-Dziekanowska.
Rola magazynów energii
Zmiana sposobu zabezpieczenia dostaw prądu, z centralnej ciągłej produkcji na rozproszone źródła, głównie w oparciu o wiatr i słońce, to niewątpliwie duże wyzwanie dla każdego kraju i regionu. „Idziemy w tę stronę, a generacja z wiatru i słońca będzie miała coraz większy udział w miksie energetycznym. To, czego bardzo brakuje w naszym systemie, to magazyny energii” – zauważa Dawid Zieliński, prezes fotowoltaicznej firmy Colmubus, która coraz więcej inwestuje w magazyny energii. Jego zdaniem, na najbliższe 10-20 lat potrzebujemy inwestycji w magazyny energii.
„Zarówno te małe, dla domów, rolników i firm, jak i te centralne, przyłączone do PSE i OSD, które będą stabilizowały całą sieć. Potrzebujemy magazynów energii na każdym poziomie napięcia – od niskiego w domach, przez średnie w firmach i przy małych OZE, po najwyższe napięcie w PSE” – podkreśla Zieliński.