Aktualizacja: 13.03.2025 04:47 Publikacja: 22.10.2021 17:01
W budowę morskich farm wiatrowych angażuje się coraz więcej pomorskich przedsiębiorstw
Foto: 123RF
Port Morski w Ustce jest jedną z możliwych lokalizacji bazy obsługowo-serwisowej dla planowanych inwestycji w morskie farmy wiatrowe na Morzu Bałtyckim. PGE wraz z Ørsted realizuje budowę farmy wiatrowej w polskiej części Morza Bałtyckiego o łącznej mocy 2,5 GW. W ramach wspólnego projektu PGE odpowiada m.in. za wybudowanie i działalność operacyjną portu serwisowego, który stanie się bazą dla wspólnie realizowanych morskich farm wiatrowych. – W odległości 60 km od brzegu mamy zamiar wybudować farmę wiatrową o mocy 2,5 GW z duńską firmą Ørsted. Będzie to ważna inwestycja dla całej polskiej gospodarki. Mamy zamiar na nią wydać 40 mld złotych. Inwestycja ta stworzy w sumie 80 tysięcy miejsc pracy – powiedział prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski. Port w Ustce, obok portu w Łebie, jest jednym ze wskazanych w Krajowym Planie Odbudowy.
Amerykański sekretarz ds. energii Chris Wright twierdzi, że globalne ocieplenie jest efektem ubocznym nowoczesnej gospodarki. Wskazuje on, że OZE nie może zastąpić gazu w USA. Krytykuje on energetykę wiatrową, ale - co ciekawe - chwali energetykę fotowoltaiczną i magazyny energii jako formę uzupełnienia miksu energetycznego.
Koszt energii w Europie jest wyższy niż w USA i Chinach. Musimy od tego odejść i postawić na najbardziej przewidywalne i sprawdzone źródło energii, a więc wiatr na lądzie – mówi Pierre Tardieu z zarządu WindEurope.
Polacy oczekują miksu energetycznego opartego na odnawialnych źródłach energii i atomie – wynika z badania SW Research i ETTO.info. Nie chcą jednak ponosić wyższych rachunków za energię z bardziej ekologicznych źródeł.
Projekt nowelizacji ustawy wiatrakowej przeszedł – po wielu miesiącach ministerialnych przepychanek – przez Stały Komitet Rady Ministrów. Teraz ustawę czeka jeszcze komisja prawnicza i głosowania na radzie ministrów. Dalej trafi ona już do Sejmu.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska wraz z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) zwiększyło budżet szóstej edycji programu Mój Prąd o dodatkowe 600 mln zł, do 1,85 mld zł. Jednocześnie czas trwania programu wydłużono do końca sierpnia.
Największy globalny sojusz klimatyczny banków poinformował swoich członków, w tym HSBC i Barclays, o możliwości głosowania nad wycofaniem się z obietnicy dostosowania do celów porozumienia paryskiego, które ma ograniczyć globalne ocieplenie do 1,5°C.
Z roboczych ustaleń z Komisją Europejską wynika, że zgodzi się ona na pomoc publiczną i umowę społeczną dla górnictwa. Na stole leży też kilka innych rzeczy, o których rozmawiamy w kontekście zgody na pomoc publiczną – mówi minister przemysłu Marzena Czarnecka.
Czy aby prawidłowo realizować obowiązki raportowania obszaru ESG, przedsiębiorcy muszą inwestować w OZE? Nie ma na razie nakazów prawnych w tym zakresie, jednak eksperci wskazują, że energia z OZE jest tańsza i bardziej się opłaca.
Gaz ziemny jest najpopularniejszym paliwem, którym Polacy ogrzewają swoje domy. Blisko 30 proc. budynków w Polsce jest ogrzewane dzięki „błękitnemu paliwu” – wynika najnowszego zestawienia Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Wkrótce jednak tę grupę Polaków może czekać niemiła niespodzianka w portfelach. Rząd zapowiada walkę, aby tak się nie stało. Z pozytywnych informacji są te wskazujące na spadek liczby kopciuchów.
Amerykański sekretarz ds. energii Chris Wright twierdzi, że globalne ocieplenie jest efektem ubocznym nowoczesnej gospodarki. Wskazuje on, że OZE nie może zastąpić gazu w USA. Krytykuje on energetykę wiatrową, ale - co ciekawe - chwali energetykę fotowoltaiczną i magazyny energii jako formę uzupełnienia miksu energetycznego.
Prezes Polskich Elektrowni Jądrowych odchodzi. Leszka Juchniewicza zastąpi Piotr Piela, jako pełniący obowiązki prezes. To konsekwencja wcześniejszych zmian na fotelu rządowego pełnomocnika ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
Przedsiębiorcy, którzy w drugiej połowie 2024 roku korzystali z obniżonej ceny prądu dostali więcej czasu na złożenie oświadczenia o pomocy de minimis. Pierwotnie termin ten miał upłynąć 28 lutego, ale podpisana przez prezydenta ustawa wydłużyła go do 30 czerwca 2025 roku.
Tauron zapowiada, że do końca roku pojawią się niższe taryfy za energię elektryczną względem tych, które obecnie obowiązują. Mają być one konkurencyjne nawet względem stawek mrożonych przez rząd, a więc na poziomie 500 zł za MWh. Spółka nie widzi potrzeby, aby dalej mrozić ceny energii. O czym innym świadczą jednak wypowiedzi przedstawicieli rządu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas