Czytaj dalej RP.PL.
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 09.01.2025 15:48 Publikacja: 09.01.2025 04:32
UE importuje LNG spoza Europy
Foto: Bloomberg
Od 1 stycznia 2025 roku nie płynie już rosyjski gaz przez gazociąg na Ukrainie. Pięcioletni kontrakt dotyczący tranzytu tego surowca do UE wygasł 31 grudnia 2024 r. i Kijów, zgodnie z zapowiedziami, nie wystąpił o jego odnowienie. Właściwie należałoby zapytać, dlaczego Ukraina wcześniej nie zerwała tej umowy? Prawdopodobnie nie chciała narażać UE na dodatkowe szoki, a siebie na odwet ze strony Rosji, w postaci np. ataków na gazociągi. Ostatecznie jednak prezydent Wołodymyr Zełenski uznał, że odbiorcy rosyjskiego gazu mieli dość czasu na znalezienie dostaw alternatywnych. I mimo protestów słowackiego premiera zamknął gazociąg.
Jeżeli dobrze poszukać, to gaz potrzebny Unii znajduje się też na terytorium…Unii. To kolejny pozytyw z wymuszonej przez rosyjski szantaż, rezygnacji Europy z rosyjskiego surowca. Od 2027 r ruszają dostawy do Niemiec gazu z wielkiego złoża rumuńskiego. Operator złoża podpisał właśnie pierwszy kontrakt.
Jeżeli dla Węgrów priorytetem jest Rosja, to Ukraina chętnie zajmie ich miejsce w Unii Europejskiej i NATO. To odpowiedź Kijowa na węgierskie pretensje o nieprzedłużeniu kontraktu gazowego z krajem-agresorem.
By sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na gaz w związku z warunkami pogodowymi na początku 2025 roku, kraje Unii Europejskiej sięgnęły do zgromadzonych zapasów tego surowca. W tym roku przed sezonem grzewczym zgromadziły rekordowe ilości. I choć gaz na wolnym rynku podrożał, to zagrożenia, że go zabraknie, nie ma.
Rankiem 1 stycznia Ukraina przestała tłoczyć rosyjski gaz, kończąc długą erę rosyjskich wpływów gospodarczych w Europie. To symboliczny upadek znaczenia Rosji i jedna z największych porażek Putina.
Ceny hurtowe LPG spadły w Rosji o połowę w związku z wejściem w życie 20 grudnia unijnego zakazu importu tego rosyjskiego paliwa. Sprzedaż przekierowywana jest przez Rosjan w coraz większym stopniu do Azji, mimo to spodziewany jest spadek jego eksportu w przyszłym roku.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Gen. Keith Kellogg, specjalny wysłannik Donalda Trumpa ds. Rosji i Ukrainy zapowiada, że wojna zakończy się w „bliskiej przyszłości”.
Karol Nawrocki rozpoczął kolejną fazę kampanii i chce się przedstawić jako kandydat prawicowy, atrakcyjny również dla elektoratu Konfederacji. Zapowiada walkę o wyborców na prawo od PiS i uderza w Rafała Trzaskowskiego, obwiniając go za błędy rządu Donalda Tuska.
Muzeum Nikoli Tesli, jednego z najważniejszych wynalazców przełomu XIX i XX wieku, wreszcie zyska właściwą oprawę. Słynna brytyjska pracownia architektoniczna założona przez zdobywczynię „architektonicznego Oscara”, przedstawiła projekt obiektu, który ma szanse stać się jedną z czołowych atrakcji turystycznych na Bałkanach.
Karol Nawrocki, prezes IPN i kandydat popierany przez PiS w wyborach prezydenckich powtórzył na konferencji prasowej słowa, które padły w wywiadzie dla Polsat News. Nawrocki stwierdził, że „nie wyobraża sobie sytuacji, w której państwo odpowiedzialne za śmierć 120 tys. Polaków, niewyrażające zgody na podjęcie ekshumacji, nierozliczające się ze swojej przeszłości, będzie współtworzyła międzynarodowe instytucje, takie jak UE i NATO”
W nocy doszło do ataku na pałac prezydencki w Czadzie. Ataku - jak informuje rzecznik czadyjskiego rządu - dokonała „zdezorganizowana banda pijanych mężczyzn uzbrojonych w noże i maczety”, którzy „zostali łatwo zneutralizowani przez siły bezpieczeństwa”.
Rząd Szwecji ogłosił stan kryzysu czytelniczego, z którym chce walczyć poprzez powrót do tradycyjnych podręczników w szkołach i rozwoju bibliotek w miejsce powszechnie stosowanych od lat narzędzi cyfrowych.
Podczas debaty telewizyjnej 28 października 1980 r. Reagan całkowicie zdominował ubiegającego się o reelekcję Cartera. Efekt debaty był piorunujący: Carter przegrywał we wszystkich sondażach, a dzień wyborów przyniósł jeden z największych politycznych nokautów w historii Ameryki.
Chociaż początek jest bardzo skromny, to ambicje linii, której właściciel jest Chińczykiem, są ogromne. Bazą Hungary Airlines jest Budapeszt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas