We wtorek hurtowe ceny gazu na giełdach w Holandii i Wielkiej Brytanii spadały. Gaz z kontraktów terminowych z dostawą jeszcze w październiku w holenderskim hubie TTF (największy w Europie) potaniał o 1,05 proc. do 35,83 euro za megawatogodzinę w ujęciu dziennym, pisze agencja Reuters. Kontrakty TTF na dostawy w listopadzie utrzymywały się na stabilnym poziomie 36,78 euro za megawatogodzinę. Brytyjskie kontrakty terminowe na gaz z dostawą w przyszłym miesiącu potaniały o 1,09 proc.
Koniec remontu w Norwegii, gaz popłynął do Unii
Według firmy analitycznej LSEG Data & Analytics z grupy LSE, zapotrzebowanie na gaz wykorzystywany głównie do celów grzewczych w regionie Europy Północno-Zachodniej ma wzrosnąć o 109 gigawatogodzin dziennie. Impulsem do spadku cen może być też zwiększony eksport surowca z Norwegii w związku z zakończonym remontem zakładu przetwórstwa gazu Karstoe. Ponadto prognozuje się, że w tym tygodniu wzrośnie produkcja energii wiatrowej, bo wiatry w północnej Europie przybierają na sile.
Czytaj więcej
Jeśli na rynku nie wystąpią istotne i niespodziewane zdarzenia, to kurs błękitnego paliwa w okresie jesienno-zimowym nie będzie ulegał dużym zmianom. Mimo to krajowy popyt pozostanie słaby.
Według Tomasza Marcina Kowalskiego z LSEG Data & Analytics jest prawdopodobne, że pogoda w dalszym ciągu będzie dominującym czynnikiem wpływającym ceny gazu z notowań „na jutro”.
Analitycy Morgan Stanley twierdzą, że Unia do listopada musi zapełnić magazyny gazu do niemal 100 procent, aby zminimalizować zmienność cen w okresie zimowym. Ta uwaga wydaje się już być nieaktualna, bowiem zapełnienie magazynów gazu w UE wynosiło na 22 września 93,72 proc. i rosło (dane Gas Infrastructure Europa). Taki stan gwarantuje zabezpieczenie jednej trzeciej unijnego rocznego popytu na surowiec.