Gazprom pozwał holenderski Gasunie. Chce jego bankructwa

Rosyjskie sądy dostały od Kremla uprawnienia do ogłaszania upadłości zachodnich koncernów mających „ścisłe powiązania” z Rosją. I to nie tylko ich rosyjskich spółek, ale i zagranicznych centrali. Gazprom już z tego skorzystał: pozwał swojego długoletniego partnera biznesowego - holenderską firmę Gasunie.

Publikacja: 12.02.2024 11:55

Instalacja Gasunie w porcie w Rotterdamie w Holandii

Instalacja Gasunie w porcie w Rotterdamie w Holandii

Foto: Bloomberg

Sąd Arbitrażowy w Petersburgu i Obwodzie Leningradzkim zarejestrował pozew Gazprom Export przeciwko Gasunie Transport Services (operatorowi holenderskiego systemu przesyłu gazu, spółce zależnej holenderskiego Gasunie - do rosyjskiej wojny udziałowca spółki Nord Stream AG). Jak podkreśla RIA Nowosti, które dotarło do akt sprawy, nie określono jeszcze kwoty roszczenia ani terminu rozprawy.

Czytaj więcej

Kreml będzie chciał odszkodowania za wysadzenie gazociągów Nord Stream

Absurdalne żądania Gazpromu

Rosyjska agresja na Ukrainę, a wcześniej szantaż Gazpromu wobec swoich klientów z Unii, w tym Gasunie, ostatecznie kosztował Kreml utratę ogromnych dochodów z unijnego rynku gazu. Koncerny nie zgodziły się na złamanie przez Gazprom umów i płacenie mu w rublach zamiast w euro czy dolarach, jak zapisano w kontraktach.

W związku z niepłaceniem za gaz „w ramach nowego programu w rublach” Gazprom wstrzymał dostawy do wielu europejskich koncernów, w tym do holenderskiej GasTerra (holenderska spółka handlująca gazem, należąca w połowie do państwa. Do 2005 r. w strukturach Gasunie).

Czytaj więcej

Udziałowcy pożegnali Nord Stream. Gazociąg zerdzewieje na dnie Bałtyku

Pożegnanie Holendrów z Gazpromem

Holendrzy jak i inni unijni odbiorcy szybko znaleźli nowych dostawców i zaprzestali kontaktów z Gazpromem, uznając, że zaprzestając dostaw gazu Rosjanie złamali obowiązujące umowy.

W miesiąc po rosyjskiej agresji na Ukrainę - w kwietniu 2022 r. Gasunie wynajęło pływający terminal LNG. Po pięciu latach stanie się jego właścicielem. Miesiąc później podpisano kontrakt na drugi pływający terminal, również na okres pięciu lat. Oba mogą przechowywać skroplony gaz w ładowni i dostarczać go w razie potrzeby. Obie instalacje zostały uruchomione jesienią 2022 roku, a ich moc zniosła zależność od rosyjskiego gazu ziemnego.

Czytaj więcej

Kataklizm albo katastrofa. Oto alternatywy dla największego złoża gazu w Europie

Obie jednostki zacumowane zostały w Eemshaven i razem są w stanie dostarczyć 8 mld m3 gazu ziemnego. Gasunie jest od 2011 r współwłaścicielem (42,5 proc.) terminalu Gate w Rotterdamie, porównywalnej instalacji, tyle że ulokowanej na lądzie.

Ewentualne ogłoszenie przez rosyjski są „bankructwa”, nie będzie mieć żadnego znaczenia na rynku międzynarodowym.

Gasunie a Nord Stream

Gasunie miał 9 proc. udziałów w operatorze działającego od 2011 r. gazociągu Nord Stream. W marcu 2023 r, po wysadzeniu gazociągów Gazpromu - Nord Stream i Nord Stream 2, Gasunie poinformował w komunikacie prasowym na swojej stronie internetowej. „W obecnych warunkach geopolitycznych Gasunie nie przewiduje wznowienia dostaw gazu przez Nord Stream w dającej się przewidzieć przyszłości i w związku z tym nie spodziewa się żadnych dywidend. Tym samym wartość udziałów Gasunie w Nord Stream spadła do zera euro na koniec 2022 roku”.
W lipcu 2022 r roku Gasunie ogłosił obniżenie wartości swojego pakietu akcji Nord Stream z 508 mln euro do 240 mln euro. Pod koniec września rosyjskie gazociągi Nord Stream i Nord Stream 2 zostały wysadzone. Holendrzy przypominają, że zanim to nastąpiło, Gazprom z własnej woli, wbrew podpisanym kontraktom nie dostarczał paliwa do Europy.
Pod koniec lutego 2023 r niemiecki koncern naftowo-gazowy Wintershall Dea również ogłosił, że umorzył swój udział w projekcie Nord Stream. Spółka posiadała 15,5 proc. udziałów. Z jej raportu wynika, że ​​w 2022 r. 1,13 mld euro zostało odpisane z tytułu utraty wartości, z czego 529 mln euro to kapitał własny Nord Stream AG.
Do incydentu na Nord Stream doszło w nocy 26 września 2022 r. W wyniku eksplozji oba rurociągi zostały rozhermetyzowane, po czym wykryto dwa wycieki gazu zlokalizowane w wyłącznej strefie ekonomicznej  Szwecji i dwa kolejne - Danii.

Sąd Arbitrażowy w Petersburgu i Obwodzie Leningradzkim zarejestrował pozew Gazprom Export przeciwko Gasunie Transport Services (operatorowi holenderskiego systemu przesyłu gazu, spółce zależnej holenderskiego Gasunie - do rosyjskiej wojny udziałowca spółki Nord Stream AG). Jak podkreśla RIA Nowosti, które dotarło do akt sprawy, nie określono jeszcze kwoty roszczenia ani terminu rozprawy.

Absurdalne żądania Gazpromu

Pozostało 92% artykułu
Gaz
Gaz w Europie w cenie sprzed trzech lat. Będzie jeszcze taniej?
Gaz
USA blokują rosyjskie zakłady LNG w Arktyce
Gaz
Katar tworzy największą flotę gazowców. Największe zbudują Chińczycy
Gaz
Infrastruktura gazowa Ukrainy zaatakowana. To także atak na unijny gaz
Gaz
Gazprom pozywa unijne firmy, w tym swojego największego lobbystę
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił