Jamalska rura jeszcze nam posłuży

Historycznie jej rola ograniczała się do transportu gazu z Rosji na Zachód. Teraz, dzięki nowym punktom odbioru, posłuży głównie do przesyłu z Zachodu do Polski.

Publikacja: 13.06.2023 03:00

Jamalska rura jeszcze nam posłuży

Foto: Bloomberg

Gaz-System chce w najbliższych latach istotnie zintegrować działalność dwóch funkcjonujących na terenie Polski sieci gazociągów przesyłowych. Chodzi o tzw. Krajowy System Przesyłowy (KSP) i System Gazociągów Tranzytowych (SGT).

Właścicielem pierwszej sieci, którą realizowany jest transport niemal całości błękitnego paliwa na terenie naszego kraju, jest Gaz-System. Z kolei kontrolę nad Systemem Gazociągów Tranzytowych, czyli polskim odcinkiem rurociągu Jamał–Europa, ma grupa Orlen. Obiema sieciami zarządza obecnie Gaz-System. Do 2027 r. chce je połączyć w kilku nowych miejscach. Temu celowi będzie służyła budowa tzw. punktów wyjścia, które pozwolą na odbiór surowca z SGT przez KSP. Powstaną one w Zambrowie (woj. podlaskie), Ciechanowie (woj. mazowieckie) oraz w Wydartowie i Długiej Goślinie (oba w woj. wielkopolskim). Ponadto planowana jest przebudowa punktów wyjścia we Włocławku (woj. kujawsko-pomorskie) i we Lwówku (woj. wielkopolskie) w celu umożliwienia im pracy dwukierunkowej. Obecnie fizyczny odbiór surowca z polskiego odcinka gazociągu Jamał–Europa możliwy jest tylko we Lwówku i Włocławku. Ponadto w punkcie Mallnow (na granicy polsko-niemieckiej) rejestrowane są przepływy tranzytowe.

Czytaj więcej

Bruksela przygotowuje się na zimę. Może wykorzystać magazyny gazu w Ukrainie

Realizacja zaplanowanych inwestycji powinna się przyczynić do istotnego wzrostu wykorzystania technicznych mocy polskiego odcinka gazociągu Jamał–Europa. Te jeszcze niedawno wynosiły 33,8 mld m sześc. rocznie przy przesyle dokonywanym ze Wschodu na Zachód (głównie do Niemiec) i 6,1 mld m sześc. w kierunku odwrotnym. Co więcej, punkty we Lwówku i Włocławku pozwalają dziś tylko na odbiór przez krajową sieć 9,1 mld m sześc. surowca.

W tym kontekście trzeba jednak pamiętać, że Gazprom istotnie ograniczył transport rosyjskiego gazu w kierunku zachodnim już pod koniec 2021 r. Całkowicie z polskiego odcinka gazociągu

Jamał–Europa przestał z kolei korzystać w kwietniu ubiegłego roku, gdy jednostronnie zdecydował o wstrzymaniu wszelkich dostaw błękitnego paliwa do Polski. Tym samym w ubiegłym roku z kierunku wschodniego (poprzez wszystkie punkty) trafiło do Polski tylko 3 mld m sześc. surowca, na 10,2 mld m sześc. objętych kontraktem z Gazpromem.

Gaz
Unia nie chce kupować LNG z Rosji. Umożliwi firmom zrywanie już zawartych kontraktów
Gaz
Chiny przestały kupować amerykański LNG. Na to czekał Kreml
Gaz
Przez większe wydobycie do transformacji
Gaz
Unimot wypłaci większą dywidendę niż przed rokiem. Jest zgoda rady nadzorczej
Gaz
Trump obniżył ceny gazu dla Europy. To dobry czas na zapełnienie magazynów