Brukselscy urzędnicy rozważają możliwość wykorzystania ukraińskich podziemnych magazynów gazu, których pojemność jest największa na kontynencie. Według agencji Bloomberg magazynowanie ogromnych ilości gazu na Ukrainie, mimo trwającej wojny, znajduje zwolenników, gdyż instalacje PMG są wystarczająco oddalone od linii frontu i uznawane za „względnie bezpieczne”.
Wielu traderów jest gotowych wziąć na siebie ryzyko tłoczenia gazu do ukraińskich magazynów, ponieważ pojemność europejskich instalacji PMG jest już bliska granicy (obecnie są one zapełnione w blisko 72 proc.). Magazyny polskie zapełniane są powoli. Obecnie wolne jest 41 proc. pojemności. Dla porównania w Czechach, gdzie PMG są dużo większe od polskich, zajęte jest już 90 proc. miejsca.
Czytaj więcej
Firmy liczą, że spadki kursów błękitnego paliwa odnotowywane na europejskich giełdach przyczynią się do poprawy ich wyników finansowych. Sytuacja na rynku cały czas jest jednak niestabilna i szybko może się zmienić.
Podziemne magazyny gazu w Ukrainie mogą zrównoważyć popyt i podaż
Zdaniem Brukseli i handlujących gazem magazynowanie paliw na Ukrainie mogłoby zapobiec nadpodaży rynku w nadchodzących miesiącach.
„Ukraińskie magazyny mogą pomóc w zrównoważeniu podaży i popytu w drugiej połowie lata 2023 r., biorąc pod uwagę ich doskonałe powiązania z unijnymi rynkami gazu” – potwierdził agencji niemiecki koncern energetyczny RWE.