Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 25.08.2025 12:16 Publikacja: 14.04.2023 03:00
Foto: Bloomberg
Polska od prawie roku nie importuje rosyjskiego gazu. Tym samym do zera spadł przesył na granicy z Białorusią w punktach Wysokoje i Tietierowka oraz na gazociągu jamalskim w punkcie Kondratki. W zaistniałej sytuacji Gaz-System, który zarządza polską siecią, wystąpił do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki o wyłączenie powyższych punktów z handlowej obsługi oraz obowiązków informacyjnych. I niedawno uzyskał zgodę.
Operator nie przewiduje jednak fizycznej likwidacji żadnych gazociągów systemowych. – Połączenia gazowe na granicy z Białorusią zostały technicznie zamknięte, czyli zawory zamykające zostały zakręcone. Natomiast gazociągi we wschodniej Polsce stanowią element zintegrowanego krajowego systemu przesyłowego w Polsce – informuje Iwona Dominiak, rzeczniczka prasowa Gaz-Systemu. Dodaje, że od chwili realizacji przez spółkę inwestycji pozwalających na sprowadzanie gazu z innych kierunków, sterowanie jego przesyłem w systemie zostało przeorganizowane i dostosowane do nowych kierunków dostaw.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Gaz ziemny jest nie tylko źródłem ciepła dla gospodarstw domowych czy energii płynącej z elektrowni, ale też waż...
Włoscy karabinierzy nocą w prowincji Rimini aresztowali obywatela Ukrainy, którego niemiecka prokuratura podejrz...
Brytyjsko–holenderski Shell przegrał sądową batalię w sporze z amerykańskim koncernem LNG Venture Global. Shell...
Holenderska spółka Gazprom Neft Middle East (GNME), za pośrednictwem której Gazprom Neft prowadził działalność w...
Z nieznanych przyczyn na jednym z największych złóż gazu w Norwegii wysiadł potężny kompresor. Skutkuje to spadk...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas