19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 09:00 Publikacja: 03.04.2023 03:00
Jazda na rosyjskim gazie. Polska zwiększyła import LPG
Foto: Adobe Stock
W ubiegłym roku sprowadziliśmy z Rosji gaz płynny (LPG) o wartości 710,3 mln euro (3,3 mld zł według obecnego kursu NBP). Reszta UE na zakupy z tego kierunku wydała znacznie mniej, bo łącznie 417 mln euro. Ostatnio tego paliwa importujemy coraz więcej – wynika z danych Eurostatu i Forum Energii.
Również analizy Orlenu mówią o rosnącej ilości LPG sprowadzanego przez Polskę z Rosji. Powód to niska cena, zarówno w porównaniu z paliwem z innych krajów, jak i w relacji do benzyny. Koncern zapewnia jednocześnie, że od wybuchu wojny sam nie kupuje rosyjskiego LPG. Paliwo to pozyskuje z własnej produkcji, importu z kierunków alternatywnych i zakupów od innych krajowych podmiotów.
Co najmniej 65 tankowców rosyjskiej floty cieni utknęło na redach portów, m.in. u wybrzeży Chin, Rosji i Singapuru, po nałożeniu przez USA sankcji na rosyjski sektor energetyczny. Eksperci spodziewają się wzrostu liczby unieruchomionych jednostek.
Stocznie Francji i Danii bez skrupułów zarabiają na serwisowaniu gazowców transportujących rosyjski LNG. Bez stoczni w UE rosyjskie gazowce nie byłyby w stanie zarabiać na wojnę Putina. Ten nieetyczny stoczniowy interes skończy się w marcu.
Ogromne straty koncernu, utrata najważniejszych i najbardziej zyskownych rynków i rosnące zadłużenie odcisną się na żyjącej w luksusie armii pracowników centrali Gazpromu. Efekt? 46 proc. kadry straci pracę.
Po uszkodzeniach kabli i gazociągów na dnie Bałtyku, tym razem nastąpiła awaria gazociągu w Morzu Kaspijskim, gdzie wydobywany jest azerski gaz, wysyłany m.in do Bułgarii i Serbii. Operator złoża - BP Azerbaijan przerwał dostawy.
Kiedy groźby wobec Ukrainy nie poskutkowały, premier Słowacji wystąpił do Gazpromu o wywiązanie się z umowy gazowej. Zgodnie z kontraktem, to na Rosjanach spoczywa obowiązek zapewnienia Słowacji zakupionego gazu.
Ceny hurtowe LPG spadły w Rosji o połowę w związku z wejściem w życie 20 grudnia unijnego zakazu importu tego rosyjskiego paliwa. Sprzedaż przekierowywana jest przez Rosjan w coraz większym stopniu do Azji, mimo to spodziewany jest spadek jego eksportu w przyszłym roku.
Specjaliści, importerzy i sprzedawcy nie boją się braków LPG na krajowym rynku. Ale ceny tego paliwa mogą być wyższe.
Jak to się stało, że miliony Polaków do dziś współfinansują wojnę Putina w Ukrainie?
Rośnie import LPG morzem, ważnymi dostawcami na polski rynek stają się Norwegia i Stany Zjednoczone.
W dzisiejszym odcinku „Twój Biznes” Bartłomiej Kawałek omawia najnowsze wydarzenia gospodarcze.
Ze względu na niską cenę rosyjskie paliwo cieszy się w Polsce ogromnym zainteresowaniem. Od 20 grudnia wejdzie jednak unijny zakaz jego sprowadzania i importerzy już zapowiadają zwiększenie zakupów z innych kierunków. W efekcie wzrosną też ceny LPG.
Choć rosyjski eksport LPG zmniejszył się o jedną trzecią w ujęciu rocznym, to wciąż są chętni na zakup tego gazu, stosowanego np. w butlach w domach bez dostępu do gazowej sieci. W niechlubnej statystyce największych klientów Rosji przoduje Polska.
Wyniki mają być lepsze dzięki zmianom w otoczeniu spółki. Chodzi o relacje cenowe, spadki marż rafineryjnych, cen paliw i ropy czy kosztów finansowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas