Aktualizacja: 11.12.2024 13:31 Publikacja: 03.04.2023 03:00
Jazda na rosyjskim gazie. Polska zwiększyła import LPG
Foto: Adobe Stock
W ubiegłym roku sprowadziliśmy z Rosji gaz płynny (LPG) o wartości 710,3 mln euro (3,3 mld zł według obecnego kursu NBP). Reszta UE na zakupy z tego kierunku wydała znacznie mniej, bo łącznie 417 mln euro. Ostatnio tego paliwa importujemy coraz więcej – wynika z danych Eurostatu i Forum Energii.
Również analizy Orlenu mówią o rosnącej ilości LPG sprowadzanego przez Polskę z Rosji. Powód to niska cena, zarówno w porównaniu z paliwem z innych krajów, jak i w relacji do benzyny. Koncern zapewnia jednocześnie, że od wybuchu wojny sam nie kupuje rosyjskiego LPG. Paliwo to pozyskuje z własnej produkcji, importu z kierunków alternatywnych i zakupów od innych krajowych podmiotów.
Bułgarskie władze oświadczyły, że zaprzestaną tranzytu rosyjskiego gazu rurociągiem Turecki Potok, bo Gazprom nie płaci za usługę. To efekt amerykańskich sankcji na Gazprombank. Rosjanie nie wiedzą jak teraz płacić za tranzyt.
Hurtowe ceny gazu w hubach surowcowych Holandii i Wielkiej Brytanii spadły w piątek w związku z prognozami łagodnej pogody i dużej podaży surowca na rynku. Dodatkowo na korzyść kupujących podziałała wymuszona sankcjami Białego Domu zmiana przez Kreml zasad płacenia za rosyjski gaz.
W 2022 r. Polska miała stracić prawie 900 mln dolarów wskutek źle skonstruowanej umowy na odbiór gazu z terminalu LNG Calcasieu Pass w USA. Prawdopodobnie polscy negocjatorzy nie rozumieli zasad rządzących międzynarodowymi kontraktami - pisze portal "Wysokie Napięcie".
Amerykańskie sankcje blokujące na Gazprombank zmusiły Kreml do zmiany zasad zapłaty za rosyjski gaz. Wymyślone skomplikowane sposoby to nowy, duży kłopot dla Węgier, Słowacji czy Włoch, które wciąż kupują gaz od kraju-agresora.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Płocki koncern zmienił niedawno nazwę PGNiG Upstream Norway na Orlen Upstream Norway. W tym duchu dokonywane są też zmiany w naszym kraju.
Rośnie import LPG morzem, ważnymi dostawcami na polski rynek stają się Norwegia i Stany Zjednoczone.
To kamień milowy dla firmy należącej do kluczowych graczy na włoskim rynku LPG, paliwa pomostowego na drodze do dekarbonizacji do roku 2050.
W dzisiejszym odcinku „Twój Biznes” Bartłomiej Kawałek omawia najnowsze wydarzenia gospodarcze.
Ze względu na niską cenę rosyjskie paliwo cieszy się w Polsce ogromnym zainteresowaniem. Od 20 grudnia wejdzie jednak unijny zakaz jego sprowadzania i importerzy już zapowiadają zwiększenie zakupów z innych kierunków. W efekcie wzrosną też ceny LPG.
Choć rosyjski eksport LPG zmniejszył się o jedną trzecią w ujęciu rocznym, to wciąż są chętni na zakup tego gazu, stosowanego np. w butlach w domach bez dostępu do gazowej sieci. W niechlubnej statystyce największych klientów Rosji przoduje Polska.
Wyniki mają być lepsze dzięki zmianom w otoczeniu spółki. Chodzi o relacje cenowe, spadki marż rafineryjnych, cen paliw i ropy czy kosztów finansowych.
Unijne sankcje na rosyjski gaz LPG wejdą w życie 20 grudnia tego roku. Ważne, by firmy już teraz zabezpieczały dostawy z nowych kierunków.
Dzięki temu powstanie nowy kanał logistyczny umożliwiający zakupy z alternatywnych kierunków. Paliwa będą najpierw trafiać drogą morską do terminalu w Wilhelmshaven, a stamtąd koleją i drogami do Polski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas