Podczas dzisiejszego posiedzenia Rada Ministrów omówiła rządowy projekt ustawy o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r. w związku z sytuacją panująca na rynku błękitnego paliwa. Jednocześnie zdecydowała, że będzie on przedmiotem dodatkowych analiz. Wprowadzenie jakich rozwiązań jest planowane, nie podano. Nie wiadomo też, kiedy rząd chce się ponownie zająć projektem ustawy.
Czytaj więcej
Dzięki specustawie budowa nowych sieci dystrybucyjnych ma być łatwiejsza. Nowe przepisy nie rozwiązują jednak podstawowego problemu, jakim jest znalezienie finansowania inwestycji.
Decyzja o konieczności dalszego jej procedowania zapadła dość niespodziewanie. Jeszcze rano Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych zapowiadał w Programie III Polskiego Radia, że to dziś rząd podejmie ważną decyzję w sprawie zamrożenia cen błękitnego paliwa w przyszłym roku. Nowe regulacje miały objąć odbiorców indywidualnych oraz odbiorców wrażliwych (m.in. szpitale, szkoły, domy pomocy społecznej, wspólnot mieszkaniowych).
Z wcześniejszych zapowiedzi wynika, że projekt ustawy - poza rozwiązaniami zakładającymi zagwarantowanie maksymalnej ceny paliw gazowych - będzie m.in. określał sposób kalkulacji rekompensat i zaliczek dla sprzedawców tego surowca po obniżonych cenach. Podmiotem odpowiedzialnym za wypłatę rekompensat ma być Zarządca Rozliczeń S.A.
Dziś na Towarowej Giełdzie Energii kurs gazu ziemnego w transakcjach spotowych (natychmiastowych) wynosił 550,89 zł za 1 MWh (megawatogodzina). To cena, po której surowiec mogą obecnie kupować firmy i która ma odniesienie dla odbiorców nie objętych ochroną taryfową.