W listopadzie w Europie nie przewiduje się okresów chłodnej pogody – wynika z prognoz firmy Maxar Technologies oraz ośrodka Marex. To dobra wiadomość dla obawiających się wysokich rachunków za ogrzewanie konsumentów i zmagających się ze wzrostem kosztów zakupu gazu przedsiębiorstw.
Powolny start sezonu grzewczego to też ulga dla rządów, które po ograniczeniu dostaw gazu z Rosji pospiesznie zabezpieczają zapasy paliwa na zimę, tym bardziej że kryzys energetyczny grozi pogłębieniem recesji w gospodarkach. W holenderskich kontraktach z dostawą za miesiąc gaz wyceniano w środę na 122,50 euro za MWh, o 64 proc. mniej niż na szczycie z czerwca, ale wciąż o 72 proc. wyżej niż przed rokiem.