Reklama
Rozwiń

Norwegowie zapewniają: wystarczy miejsca w Baltic Pipe dla gazu do Polski

Po podpisaniu w ubiegłym tygodniu umowy z norweskim Equinorem na dostawy gazu rzędu 2,4 mld m sześc., co wraz z własnym wydobyciem w Norwegii będzie stanowiło o podstawie dostaw gazu do Polski, pojawiły się wątpliwości, czy Polacy zarezerwowali miejsce w norweskiej rurze. PGNiG zapewnia, że tak, a Norwegowie twierdzą, że miejsca dla gazu do Polski wystarczy.

Publikacja: 27.09.2022 07:39

Norwegowie zapewniają: wystarczy miejsca w Baltic Pipe dla gazu do Polski

Foto: PAP, Lech Muszyński

PGNiG wypełnił rurę na ostatniej prostej

W 2018 r. PGNiG podpisały umowy przesyłowe z Gaz-Systemem oraz duńskim Energinetem, dotyczące przesyłu Baltic Pipe do 8,3 mld m szesć. gazu rocznie tą infrastrukturą. To tyle samo, ile rocznie koncern kupował gaz z Rosji. PGNiG w ostatnich tygodniach zapewnił dodatkowe źródła dostaw gazu do Polski dzięki tej infrastrukturze. Podstawą będzie własne wydobycie w Norwegii. W 2023 r. będzie to 2,5 mld m sześc. Musimy pamiętać także o wydobyciu Grupy Lotos szacowanym na ok. 0,5 mld m sześc. Norweski Equnior zapewni kolejne 2,4 mld m sześc., co już daje łącznie 5,5 mld sześc. w skali roku. Dodatkowo są umowy z Totalem, Aker BP oraz kilka mniejszych porozumień, które pozwalają osiągnąć łącznie 6,5 – 7 mld m sześc. rocznie. PGNiG jednak nie zdradza pojedynczych ilości gazu od Totala i Aker BP. Wiemy jednak nieoficjalnie, ze źródeł zbliżonych do norweskich, że łączny wolumen na jaki może liczyć PGNiG to właśnie ok. 6,5 – 7 mld m sześc.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Gaz
Gaz w Europie potaniał o jedną piątą. To najwięcej od dwóch lat
Gaz
Bierz lub płacz, Gazpromie. Przegrany arbitraż Rosjan
Gaz
Zamknięcie cieśniny Ormuz spowodowałoby duży wzrost cen gazu
Gaz
Gaz w Europie potaniał. Rynek nie przejął się groźbami Iranu
Gaz
Unia Europejska nie potrzebuje gazu z Rosji. Skąd będziemy go importować?