Aktualizacja: 07.05.2025 18:39 Publikacja: 27.09.2022 03:00
Foto: energia.rp.pl
Wbrew początkowym obawom Baltic Pipe ruszy wcześniej i z większą niż zakładano mocą. Zawarte kontrakty opiewają na 6,5–7 mld m sześc. gazu. Przepustowości także powinno wystarczyć, co potwierdza norweski operator.
Baltic Pipe ma uniezależnić Polskę od rosyjskiego gazu, skądinąd odciętego przez Kreml już w kwietniu. Dzięki przyspieszeniu prac w Danii, jeszcze w tym roku w Polsce może pojawić się 1,2–1,4 mld m sześc. gazu z tego kierunku. Wciąż jednak nie jest jasne, ile od 1 stycznia 2023 r. spółka będzie mogła sprowadzić gazu z Norwegii. Wspomniane 6,5–7 mld m sześc. to szacunki.
Plan odejścia od gazu, ropy i atomu z Rosji jest gotowy. Rosyjski szantaż energetyczny nie może się powtórzyć. T...
Komisja Europejska znalazła sposób na wprowadzenie zakazu importu rosyjskiego gazu, z ominięciem ewentualnego sp...
Kolejny strzał w stopę chce zafundować swojemu biznesowi Biały Dom. Po zaporowych cłach skutkujących pozwaniem D...
Po dwóch latach rekordowych strat i rosnącego zadłużenia, dawny gazowy gigant ma dość. Kierownictwo Gazpromu wys...
Gazprom próbuje zmniejszyć dziurę w swoim budżecie, która stale się powiększa. Dał więc chińskim odbiorcom wyjąt...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas