Reklama

W krótkim terminie Baltic Pipe niewiele Polsce daje

Nadal nie wiadomo, ile gazu trafi z Norwegii do Polski, a nawet co konkretnie osiągnęło PGNiG.

Publikacja: 24.07.2022 21:00

Od 1 października gazociąg Baltic Pipe ma osiągnąć moce przesyłowe na poziomie 2–3 mld m sześc. rocz

Od 1 października gazociąg Baltic Pipe ma osiągnąć moce przesyłowe na poziomie 2–3 mld m sześc. rocznie. Dopiero od stycznia mają one wzrosnąć do 10 mld m sześc. PGNiG zarezerwowało je na poziomie około 8 mld m sześc.

Foto: PAP/Lech Muszyński

Budowa Baltic Pipe, który ma połączyć nasz kraj ze złożami w Norwegii, to jeden ze sztandarowych projektów w zakresie bezpieczeństwa energetycznego Polski. Dziś jego znaczenie jest jeszcze większe, niż mogło się to wydawać kilka kwartałów temu, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę, że od końca kwietnia Gazprom postanowił jednostronnie wstrzymać przesył surowca nad Wisłę.

W efekcie w tym roku ze Wschodu otrzymaliśmy tylko 3 mld m sześc. błękitnego paliwa, i zapewne ta ilość już się nie zmieni. Tymczasem zgodnie z kontraktem jamalskim do końca tego roku dostawy powinny sięgać do 10,2 mld m sześc. rocznie. W 2022 r. pojawia się zatem deficyt 7 mld m sześc., czyli w wysokości około jednej trzeciej naszego rocznego zużycia.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Gaz
Gaz tanieje w Europie. Rynek nie wierzy w groźby Donalda Trumpa
Gaz
Ukraińcy wysadzili gazociąg zasilający rosyjską zbrojeniówkę
Gaz
Orlen wzmacnia Ukrainę. Dostarczy więcej gazu z USA
Gaz
Orlen musi dopłacić za gaz otrzymany od Gazpromu
Gaz
Gazprom wraca do czasów Breżniewa. Rosja sprzedała tyle gazu, co 55 lat temu
Reklama
Reklama