Zachód szykuje uderzenie w rosyjski gaz. Po raz pierwszy w historii

Po raz pierwszy w historii zachodnie sankcje mogą dotknąć gazowy sektor Rosji. Unia i Wielka Brytania, przy wsparciu Stanów Zjednoczonych, opracowują pakiet restrykcji wobec nowych rosyjskich projektów gazowych. W wypadku inwazji na Ukrainę, gazowe koncerny Rosji zostaną odcięte od finansowania, technologii i urządzeń z zagranicy.

Publikacja: 28.01.2022 13:10

Gazprom

Gazprom

Foto: Bloomberg

O przygotowanych ograniczenia dowiedział się Financial Times. Według gazety, działania mają na celu poważne ograniczenie finansowania i dostaw technologii dla nowych rosyjskich projektów w sektorze gazowym.

Takie ograniczenia mogą się okazać wyjątkowo skuteczne, bowiem rosyjskie koncerny gazowe od dawna bazują na sprzęcie i technologii z zagranicy. Sankcje z 2014 r. wobec projektów w rosyjskiej Arktyce, skutecznie zatrzymały wszelkie prace Gazpromu w wodach Oceanu Lodowatego. Rosjanie zdążyli uruchomić tam jedną platformę wydobywczą (Prierazłomnaja), zbudowaną przez Norwegów.

Rozmówcy FT przekonują, że ten pakiet środków będzie częścią większych sankcji gospodarczych. Stopień ich restrykcyjności zostanie dostosowany w zależności od skali „rosyjskiej ofensywy”. FT przypomina, że po raz pierwszy Europa dopuściła możliwość uderzenia w sektor gazowy Rosji, w sytuacji, kiedy 40 procent europejskiego importu tego surowca zapewnia rosyjski Gazprom.

Czytaj więcej

Największy koncern Niemiec: nie potrzebujemy Nord Stream 2

FT zauważa, że takie sankcje mogą zaszkodzić zachodnim firmom powiązanym z rosyjskimi koncernami, w tym BP, Total i Shell, które inwestują w rosyjskie projekty gazowe. Na przykład francuski Total jest jednym z największych inwestorów w zagospodarowanie złóż na Półwyspie Jamalskim (zakłady Jamal LNG wspólne z prywatnym Novatekiem i chińskimi koncernami), a w zeszłym roku Shell podpisał pięcioletnią umowę o współpracy z Gazpromem.

USA i UE już zadeklarowały gotowość nałożenia sankcji na gazociąg Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec w przypadku eskalacji sytuacji na Ukrainie. „Chcę jasno powiedzieć, że jeśli Rosja w jakiś sposób zaatakuje Ukrainę, sprawa Nord Stream 2 nie posunie się naprzód” – powiedział Ned Price, rzecznik departamentu stanu USA. Podobne oświadczenie złożyła zastępczyni sekretarza stanu Victoria Nuland.

O przygotowanych ograniczenia dowiedział się Financial Times. Według gazety, działania mają na celu poważne ograniczenie finansowania i dostaw technologii dla nowych rosyjskich projektów w sektorze gazowym.

Takie ograniczenia mogą się okazać wyjątkowo skuteczne, bowiem rosyjskie koncerny gazowe od dawna bazują na sprzęcie i technologii z zagranicy. Sankcje z 2014 r. wobec projektów w rosyjskiej Arktyce, skutecznie zatrzymały wszelkie prace Gazpromu w wodach Oceanu Lodowatego. Rosjanie zdążyli uruchomić tam jedną platformę wydobywczą (Prierazłomnaja), zbudowaną przez Norwegów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gaz
Gazprom może stracić Chiny. Groźny konkurent po sąsiedzku
Gaz
Transformacja z gazowym wspomaganiem
Gaz
Strach przed sankcjami USA trzyma rosyjski LNG w Arktyce
Gaz
Jak nie wpuścić rosyjskiego LNG do Unii? Belgia i Holandia mają pomysł
Gaz
Degradacja Gazpromu. Koncern poza setką najzyskowniejszych firm Rosji