Komisja Europejska uznała za zgodne z unijnym prawodawstwem porozumienie o budowie gazociągu transadriatyckiego (TAP). Podpisały go Grecja oraz firma TAP AG – wykonawca i operator gazociągu.
Jest on częścią europejskiego Korytarza Południowego. Połączy złoża gazu Azerbejdżanu z Grecją, Albanią i Włochami po dnie Adriatyku. Na początek ma przesyłać 10 mld m3 gazu rocznie. Koszt inwestycji to 5,6 mld euro, w tym 2,3 mld euro kosztować ma odcinek grecki.
KE podała, że podpisane porozumienie „odpowiada zasadom umożliwiającym mu otrzymanie pomocy Unii Europejskiej”, a sam gazociąg podniesie bezpieczeństwo energetyczne Unii i nie naruszy zasad konkurencji.
Moc gazociągu na razie nie może zagrozić dominacji Gazpromu w Europie; rosyjskie eksport to ponad 150 mld m3 rocznie. Ale jeżeli projekt się powiedzie, moc przesyłu może wzrosnąć a w kolejce czekają kolejne rury omijające Rosję.