Dziś Aleksiej Miller prezes Gazpromu poinformował o zakończeniu dostaw gazu na Ukrainę.
– Według stanu na 10.00 rano Naftogaz Ukrainy odebrał wszystko za co wcześniej zapłacił. Nowej przedpłaty nie dostaliśmy. Nie ma też nowego zamówienia. Tym samym nasze dostawy zostają wstrzymane do czasu trzymania nowych płatności – cytuje prezesa agencja Prime.
Miller dodał, że Ukraina już, zanim jeszcze zaczęły się zimowe chłody, wybiera dużo gazu z podziemnych magazynów, które tak „są niewystarczająco zapełnione”. Wcześniej władze w Kijowie zapowiedziały, że do końca roku nie kupią już z Rosji błękitnego paliwa.
– Odmowa zakupu rosyjskiego gazu tworzy poważne ryzyko dla bezpiecznego tranzytu do Europy przez Ukrainę oraz dla ukraińskich odbiorców przed nadciągającą zimą – ostrzegł Miller.
Wczoraj Andrij Kobolew prezes Naftogazu zapewnił rodaków na portalu społecznościowym, że kraj zabezpieczy się w gaz niezależnie od decyzji Rosji o przerwaniu dostaw.