Reklama
Rozwiń
Reklama

Turcja walczy o tani gaz

Ankara chce przez międzynarodowy sąd wymusić na Moskwie zniżkę większą niż rosyjska propozycja.

Publikacja: 05.11.2015 10:24

Turcja walczy o tani gaz

Foto: Bloomberg

– Mieliśmy uzgodnienia o zniżce 10,25 proc. i to jest dla nas podstawa do rozmów. W sądzie chcemy walczyć o większą zniżkę. Jeżeli Rosja zgodzi się na 10,25 proc. bez sądu, to możemy się zastanowić nad wycofaniem pozwu – stwierdził turecki minister energetyki.

Pozew państwowego koncernu Botas przeciwko Gazpromowi został złożony do arbitrażu w Sztokholmie w październiku. Turcy domagają się tańszego gazu i to z datą od grudnia 2014 r. Na początku roku poprzedni minister energetyki głosił osiągnięcie porozumienia w sprawie zniżki na poziomie 10,25 proc. Jednak było to jedynie ustne porozumienie, z którego nie zrodziła się żadna umowa.

W zamian za taką postawę Rosjan, Turcy zaczęli blokować podpisanie umowy w sprawie gazociągu Turecki Potok. Do dziś końcowego porozumienia nie ma. I choć Gazprom ogłosił rozpoczęli prac, to jedynie na terenie Rosji.

Turcja kupuje gaz w Rosji od 1997 r., kiedy oba kraje podpisały umowę. Był to wtedy największy kontrakt Gazpromu. Rosjanie zobowiązali się przez 25 lat dostarczyć tureckiemu Botas 365 mld m3 Gazociągiem Niebieskim (16 mld m3) i Trasbałkańskim (16 mld m3). Zgodnie z warunkami cena i wielkość rocznych dostaw jest uzgadniania każdego roku. Strony mogę zerwać umowę, a wszelkie spory rozstrzygane są w arbitrażu międzynarodowym w Sztokholmie. Trzy lata temu Botas zrezygnował z zakupów ok. 6 mld m3 gazu, ale na to miejsce weszły prywatni tureccy odbiorcy.

W 2014 r. Turcja kupiła w Rosji 27,33 mld m3 co stanowiło 18 proc. eksportu rosyjskiego gazu i dało Ankarze pozycję drugiego klienta Gazpromu pod względem wielkości zakupów. Jeżeli wziąć pod uwagę, że średnia cena wynosiła 280-300 dol./1000 m3, to Turcy zostawili w Rosji 9,2 mld dol.

Reklama
Reklama

Turcja kupuje coraz więcej gazu poza Rosją. Dostawy idą z Azerbejdżanu, Turkmenistanu i Iranu.

– Mieliśmy uzgodnienia o zniżce 10,25 proc. i to jest dla nas podstawa do rozmów. W sądzie chcemy walczyć o większą zniżkę. Jeżeli Rosja zgodzi się na 10,25 proc. bez sądu, to możemy się zastanowić nad wycofaniem pozwu – stwierdził turecki minister energetyki.

Pozew państwowego koncernu Botas przeciwko Gazpromowi został złożony do arbitrażu w Sztokholmie w październiku. Turcy domagają się tańszego gazu i to z datą od grudnia 2014 r. Na początku roku poprzedni minister energetyki głosił osiągnięcie porozumienia w sprawie zniżki na poziomie 10,25 proc. Jednak było to jedynie ustne porozumienie, z którego nie zrodziła się żadna umowa.

Reklama
Gaz
Terminale LNG odpływają z Europy. Spada popyt na gaz
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Gaz
Zapotrzebowanie na gaz gwałtownie wzrośnie. Potrzebny kolejny gazoport
Gaz
Europa żegna się z rosyjskim gazem. Wkrótce ma całkowicie zniknąć
Gaz
Turkmenistan wchodzi w buty Gazpromu. Zwiększa wydobycie gazu
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Gaz
Polska unijnym liderem w magazynowaniu gazu. Ale nie ma się z czego cieszyć
Reklama
Reklama