Czy rząd wystąpi o certyfikaty na emisję CO2? – prasa

Najciekawsze newsy z branży energetycznej wybrał Tomasz Furman

Publikacja: 06.04.2011 10:20

:: "Dziennik Gazeta Prawna": Jeśli rząd sprzeda uprawnienia do emisji CO2, zyska budżet, jeśli je rozda – stracą odbiorcy prądu.

Od początku tego miesiąca nasz kraj może zabiegać o w Brukseli o darmowe certyfikaty na emisję CO

2

. Jeśli o nie wystąpi, to producenci energii i huty nie będą musiały ich kupować, bo dostaną je od rządu. W przeciwnym razie zostaną zmuszone do nabycia certyfikatów.

Na razie polski rząd nie podjął decyzji w tym zakresie.

:: "Dziennik Gazeta Prawna": Fiasko prywatyzacji Enei źle wróży sprzedaży Lotosu.

Według Pawła Rożyńskiego, publicysty gazety, resort skarbu próbując sprzedać Eneę, która ma silne związki zawodowe i wymaga dużych inwestycji nie powinien oczekiwać ekskluzywnej ceny. A tak robiło MSP, szukając inwestora dla poznańskiej grupy.

Jego zdaniem to źle wróży sprzedaży większościowego pakietu Lotosu, który ma kupić inwestor strategiczny.

:: "Gazeta Wyborcza": Gazprom próbuje ożywić projekt eksploatacji arktycznych złóż.

W Moskwie szefowie Gazpromu, Totala i Statoil rozmawiali o odwlekającym się projekcie eksploatacji arktycznych złóż gazu ziemnego Sztokmana. Na razie nie wiadomo, czy strony podjęły decyzję o rozpoczęciu tej inwestycji.

Tymczasem przed rokiem Gazprom zapowiadał, że taka decyzja zostanie podjęta właśnie na początku 2011 r.

:: "Dziennik Gazeta Prawna": Jeśli rząd sprzeda uprawnienia do emisji CO2, zyska budżet, jeśli je rozda – stracą odbiorcy prądu.

Od początku tego miesiąca nasz kraj może zabiegać o w Brukseli o darmowe certyfikaty na emisję CO

Pozostało 81% artykułu
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz