O tym jak w Gazpromie gospodarowano gigantycznymi pieniędzmi z programu inwestycyjnego, można dowiedzieć się z dokumentu opublikowanego właśnie na stronie Izby Obrachunkowej Rosji.
Wszystko zaczęło się od polecenia Dmitrija Miedwiediewa, który z początkiem 2010 r nakazał Izbie (odpowiednik polskiego NIK) kontrolę efektywności programów inwestycyjnych w koncernach państwowych.
W końcu tego tygodnia Izba opublikowała pierwsze wyniki kontroli. Lider rosyjskich inwestycji — Gazprom, tylko w 2009 r „zagubił" 28 mld rubli (1 mld dol.) z 746 mld rubli przeznaczonych na inwestycje.
Te 4 proc. pieniędzy z programu, zdaniem kontrolerów, poszły na „bezprawne wydatki, nieuzasadnione straty i zagubienie środków pieniężnych oraz kupowanych dóbr luksusowych" — czytamy w dokumencie Izby.
Znikanie pieniędzy z programu inwestycyjnego miało miejsce w wielu spółkach-córkach Gazpromu. Izba nie wymienia jednak, o które konkretnie chodzi. Winni zostali ukarani: „szereg pracowników zostało pociągniętych do odpowiedzialności materialnej i dyscyplinarnej" — podają audytorzy, ale eksperci powątpiewają, by możliwe było odzyskanie zagubionej sumy.