Reklama
Rozwiń
Reklama

Bezpieczeństwo kosztuje

Gaz-System musi zdecydować, czy terminal w Świnoujściu będzie odbierać 5 czy 7,5 mld m sześc. surowca

Publikacja: 09.09.2011 01:46

Bezpieczeństwo kosztuje

Foto: Bloomberg

– Wszystko zależy od faktycznego zapotrzebowania, obserwujemy rynek, na początku przyszłego roku chcemy znów sprawdzić, jakie będzie zainteresowanie usługą regazyfikacyjną ze strony firm – mówi prezes spółki Gaz-System Jan Chadam. Gaz-System, który jest operatorem sieci gazociągowej w kraju, odpowiada też za powstanie gazoportu, czyli terminalu gazu skroplonego.

Inwestycję zaakceptował rząd jako niezbędną do poprawy bezpieczeństwa energetycznego kraju. Terminal po raz pierwszy umożliwi Polsce import gazu statkami, praktycznie z dowolnego rejonu świata, co w sytuacji wieloletniego uzależnienia od dostaw z Rosji ma kluczowe znaczenie. Nawet gdyby nie zapadła decyzja o jego rozbudowie i dostawy przez Świnoujście wyniosą „tylko" 5 mld m sześc. gazu rocznie, to pokryłyby jedną trzecią zapotrzebowania Polski na gaz w latach 2014 – 2015.

Nie tylko dla PGNiG

Gazoport zostanie uruchomiony w połowie 2014 roku, ale jak dotąd tylko Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zainteresowane jest sprowadzaniem gazu do kraju statkami. Firma ma umowę z Katarem na import 1,3 mld m sześc. gazu rocznie. To oznacza wykorzystanie zaledwie jednej czwartej możliwości terminalu. Gaz-System liczy na kolejnych klientów, by w początkowym okresie działalności gazoport był wykorzystywany w 60 proc. Szansą są firmy, które zużywają dużo gazu do produkcji.

Eksperci branży przyznają, że kluczowe znaczenie mieć będzie dostępność i cena gazu skroplonego. Wydaje się, że w kolejnych latach LNG może tanieć, bo możliwa jest nadpodaż na rynku w sytuacji dalszego rozwoju wydobycia gazu łupkowego w USA. Z jednej strony dlatego, że USA, które jeszcze trzy lata temu były znaczącym importerem LNG, teraz sprowadzają znikome ilości, a z drugiej – bo same mogą zdecydować się za cztery – pięć lat na eksport LNG z łupków.

Im wyższy stopień wykorzystania gazoportu, tym lepiej dla jego klientów, bo opłata za usługę regazyfikacyjną może spadać. Koszty inwestycji, jaką jest terminal, będą i tak wliczone w działalność Gaz-Systemu, a zatem i taryfę, jaką ta spółka stosuje. Pojawiały się nawet propozycje, by do stawki przesyłowej wprowadzić stały element – tzw. opłatę dywersyfikacyjną. Każdy odbiorca płaciłby tym samym za bezpieczeństwo dostaw, czyli istnienie terminalu.

Reklama
Reklama

Złożona inwestycja

By poprzez terminal do kraju mogło trafiać 7,5 mld m sześc. gazu, czyli o połowę więcej, niż teraz przewidziano, konieczna będzie budowa dodatkowego zbiornika na gaz. Za kilka dni w rejonie Świnoujścia rozpocznie się budowa ścian dwóch zbiorników, po 90 mln m sześc. każdy, i to jeden z najważniejszych elementów gazoportu.

Terminal ma kosztować ok. 2,6 mld zł, ale Gaz-System uzyskał dofinansowanie programów pomocowych Unii Europejskiej na łączną kwotę ponad 670 mln zł. Operator otrzymał też wsparcie UE m.in. dla gazociągów powstających na potrzeby terminalu. Ma w planach inwestycje warte 3 mld zł, które Bruksela dofinansuje łączną kwotą 980 mln zł. Wyda je na ułożenie 1000 km rurociągów. Dla funkcjonowania terminalu najważniejszy będzie odcinek Szczecin – Lwówek (Wielkopolska), połączenie Szczecina z Gdynią oraz ułożenie rurociągu z Gdyni do Włocławka.

– Wszystko zależy od faktycznego zapotrzebowania, obserwujemy rynek, na początku przyszłego roku chcemy znów sprawdzić, jakie będzie zainteresowanie usługą regazyfikacyjną ze strony firm – mówi prezes spółki Gaz-System Jan Chadam. Gaz-System, który jest operatorem sieci gazociągowej w kraju, odpowiada też za powstanie gazoportu, czyli terminalu gazu skroplonego.

Inwestycję zaakceptował rząd jako niezbędną do poprawy bezpieczeństwa energetycznego kraju. Terminal po raz pierwszy umożliwi Polsce import gazu statkami, praktycznie z dowolnego rejonu świata, co w sytuacji wieloletniego uzależnienia od dostaw z Rosji ma kluczowe znaczenie. Nawet gdyby nie zapadła decyzja o jego rozbudowie i dostawy przez Świnoujście wyniosą „tylko" 5 mld m sześc. gazu rocznie, to pokryłyby jedną trzecią zapotrzebowania Polski na gaz w latach 2014 – 2015.

Reklama
Energetyka
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama