„W nawiązaniu do komunikatu spółki z 30 sierpnia 2011 r., dotyczącego ukończenia szczelinowania hydraulicznego w odwiercie Lebien, z odwiertu zaczął płynąć gaz ziemny i zapalono flarę, na krótko, w ramach zwyczajowego testu, pozwoli to oszacować potencjał odwiertu" – podała firma. 3Legs Resources ma w pobliżu Bałtyku sześć licencji poszukiwawczych, a także trzy w okolicach Krakowa i dwie w Badenii-Wirtembergii w południowo-zachodnich Niemczech.
O uruchomieniu testowego wydobycia przez 3Legs poinformował także w piątek w Krynicy wicepremier Waldemar Pawlak. – Prowadzone są prace serwisowe, które pozwolą ocenić potencjał wydobycia. Pierwsze wrażenia wskazują jednak, iż złoże może być bardzo efektywne – powiedział.
Test wydobywczy 3Legs, w imieniu której w Polsce prace prowadzi Lane Energy wspólnie z amerykańskim koncernem Conoco Phillips, uruchomiła szybciej, niż spodziewali się eksperci. Wyprzedziła Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które na przełom sierpnia i września zapowiedziało możliwość testowej produkcji także na Pomorzu.
Według amerykańskiej Agencji ds. Energii (EIA) Polska może mieć 5,3 bln m sześc. gazu łupkowego, najwięcej w Europie, ale to wstępne prognozy i dopiero po wykonaniu kilkudziesięciu odwiertów będzie można precyzyjniej określić nie tylko wielkość złóż, ale i możliwości produkcji na skalę przemysłową. Zdaniem Pawlaka „wydobycie gazu z łupków może znacząco wpłynąć na potencjał energetyczny naszego kraju i bezpieczeństwo energetyczne całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej".
W Polsce gazu łupkowego szuka ponad 20 firm, w tym giganci – Chevron, ExxonMobil, Marthon, włoski ENI i francuski Total.