Bijemy cele oszczędzania energii

Ministerstwo Gospodarki zakładało, że w latach 2007 – 2010 zużycie ciepła i prądu spadnie o 2 proc. a oszczędności sięgają blisko 7 proc. Efekty daje m.in. termomodernizacja budynków, która kosztowała już 6 mld zł . Przemysł inwestuje w nowe technologie, mieszkańcy przykręcają ogrzewanie w domach

Publikacja: 04.11.2011 09:15

Bijemy cele oszczędzania energii

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Szybki postęp w oszczędzaniu energii zaskoczył ekspertów.?Jak wynika z najnowszych szacunków Ministerstwa Gospodarki, spadek, wyliczony w odniesieniu do jej zużycia w latach 2001 – 2005 wyniósł 6,7 proc. Tymczasem krajowy plan działań dotyczący efektywności energetycznej z 2007 roku formułował ambitny cel w 2010 na poziomie 2 proc.

– Większość działań przewidzianych w programie z 2007 roku nie została zrealizowana, a mimo to uzyskaliśmy imponujące efekty – komentuje Szymon Liszka, prezes Fundacji na Rzecz Efektywnego Wykorzystania Energii.

Skala oszczędności wynika przede wszystkim z modernizacji przemysłu. Firmy szybko wymieniają stary sprzęt, a nowe technologie w przeliczeniu na wyprodukowanie tej samej ilości towarów wymagają wykorzystania mniejszej ilości energii. Najlepszym przykładem jest sektor hutniczy. Pod względem oszczędności energii polskie huty są już w czołówce najlepszych europejskich firm. – To dzięki inwestycjom.?W ostatnich czterech latach huty wydały 2 mld dolarów na instalacje, które poprawiają jakość stali i podnoszą efektywność energetyczną produkcji – mówi Romuald Talarek, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Ceny energii elektrycznej rosną co roku, a huty nie mają możliwości przerzucania tych kosztów na odbiorcę, ponieważ wtedy tańszą stal zaoferują huty spoza Unii?Europejskiej. – Musimy więc ciąć zużycie energii, nie mamy wyjścia – podkreśla Talarek. A przemysł hutniczy, chemiczny i mineralny jest odbiorcą ok. 60 proc. energii w kraju.

Jednak, jak zaznacza Ministerstwo Gospodarki w dokumencie „Drugi krajowy plan działań", spadki zużycia energii wynikają także ze zmniejszenia produkcji.

– Racjonalizacja zużycia energii przez przemysł jest trwałym trendem. W przypadku oszczędności gospodarstw domowych już tego powiedzieć nie można. Np. w 2008 roku nie było spadku zużycia energii przez mieszkańców, w 2009 roku było już lepiej – zaznacza dr Ryszard Wnuk z Krajowej Agencji Poszanowania Energii.

Z oszczędzonych w 2010 roku 42 tys. GWh energii na sektor przemysłu przypada 44 proc., gospodarstwa domowe zaoszczędziły 33 proc. z tej puli. Mieszkańcy oszczędzają głównie na ogrzewaniu, obniżając temperaturę w pomieszczeniach i ocieplając stare budynki. Pomaga w tym państwo poprzez premie termomodernizacyjne. Rząd co roku przeznacza na ten cel 200 mln zł. Bank Gospodarstwa Krajowego w ciągu dziesięciu lat wypłacił miliard złotych na premie termomodernizacyjne, zrealizowano 16,5 tys. takich inwestycji o wartości ok. 6 mld zł.

– W mieszkalnictwie spada głównie zapotrzebowanie na ciepło, ale nie pojawiają się oszczędności w zużyciu energii elektrycznej – zauważa dr Ryszard Wnuk.

Jego zdaniem elektrownie nie muszą się jednak martwić o spadek zużycia energii elektrycznej, ponieważ Polacy wykorzystują jej znacznie mniej niż mieszkańcy Europy Zachodniej.?W najbliższych latach w gospodarstwach domowych będzie wzrastało zużycie prądu, ale dalej może spadać popyt na ciepło.

Eksperci chcą teraz wiedzieć, jakie efekty przynoszą poszczególne działania i czy warto wydawać publiczne pieniądze na podnoszenie efektywności energetycznej. Nowe programy w tym zakresie uruchamia Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki?Wodnej. Np. na poprawę zarządzania energią w budynkach użyteczności publicznej przeznaczy on 1,5 mld zł.

– Warto się zastanowić, czy proponowane rozwiązania są najlepsze i w jaki sposób i za ile osiągniemy najlepsze efekty. Na razie brakuje wsparcia adresowanego do gospodarstw domowych, nie ma też mechanizmu zachęcającego do oszczędności małe i średnie przedsiębiorstwa – dodaje Szymon Liszka, prezes Fundacji na Rzecz Efektywnego Wykorzystania Energii.

Według ostatnich danych GUS zużycie energii na jednostkę PKB w Polsce było w 2008 roku wciąż wyższe o 25 proc. od średniej unijnej (po uwzględnieniu siły nabywczej). Energochłonność przemysłu była dwa lata temu o 8 proc. wyższa niż średnia UE. Zużycie energii na jeden samochód kształtuje się natomiast na jednym z najniższych poziomów w Europie.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: m.kozmana@rp.pl

Unia rozlicza  efektywność

Do 2016 roku państwa członkowskie muszą zmniejszyć zużycie energii o 9 proc. Polska, zgodnie z postawionym przez Komisję Europejską celem, powinna do 2016 roku obniżyć zużycie energii o 4,5 mln toe (ekwiwalent tony ropy naftowej), do tej pory oszczędności wyniosły już ok. 3 mln toe. Ministerstwo Gospodarki przygotowało „Drugi krajowy plan działań", który pokazuje Komisji Europejskiej, jak nasz kraj wywiązuje się z zadań. Z dokumentu wynika, że w 2011 roku Polska przekroczy obowiązek i redukcja zużycia energii wyniesie 11 proc. Dokument jest na etapie konsultacji społecznych.

Szybki postęp w oszczędzaniu energii zaskoczył ekspertów.?Jak wynika z najnowszych szacunków Ministerstwa Gospodarki, spadek, wyliczony w odniesieniu do jej zużycia w latach 2001 – 2005 wyniósł 6,7 proc. Tymczasem krajowy plan działań dotyczący efektywności energetycznej z 2007 roku formułował ambitny cel w 2010 na poziomie 2 proc.

– Większość działań przewidzianych w programie z 2007 roku nie została zrealizowana, a mimo to uzyskaliśmy imponujące efekty – komentuje Szymon Liszka, prezes Fundacji na Rzecz Efektywnego Wykorzystania Energii.

Pozostało 89% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie