Gigantyczna platforma wiertnicza Scarabeo 9 wykonana w Chinach i doholowana 19 stycznia do wybrzeży Kuby rozpoczęła w lutym wiercenie szybu w dnie morskim 50 km na północny zachód od Hawany. Przedstawiciel Repsola wyjaśnił dziennikarzom, że jego firma nie może mówić o szczegółach operacyjnych.
Supernowoczesna platforma jest przystosowana do pracy w bardzo głębokich wodach, a głębokość w Przesmyku Florydzkim dzielącym Kubę od USA dochodzi do 1707 metrów. Osoby związane z tym projektem twierdzą, że wywiercenie podobnego szybu trwa zwykle 60 dni.
Repsol prowadzi wiercenie w ramach konsorcjum z norweskim Statoil i firmą córką indyjskiej Oil and Natural Gaz Corp - ONGC Videsh. Hiszpanie wyjaśnili, że analiza wyników wierceń poszukiwawczych zajmie kilka miesięcy. Przewiduje się wykonanie trzech szybów platformą Scarabeo 9, będącą własnością firmy Saipem, filii włoskiego 9 koncernu ENI. Repsol wykona pierwszy i trzeci odwiert, drugi zrobią malezyjski Petronas w partnerstwie z Gazprom Nieftem..
Nie wiadomo, co będzie potem z platformą, ale pewne źródła twierdzą, że Repsol dzierżawiący Scarabeo od Włochów za ponad 500 tys. dolarów dziennie, odholuje ją do Brazylii na dalsze poszukiwania.
Kuba twierdzi, że w północnym sektorze jej wód, będących częścią Zatoki Meksykańskiej może znajdować się 20 mln baryłek ropy. Amerykańskie badania geologiczne wymieniają wielkość 5 mln barytlek i 370 mld m3 gazu, ale nie dotyczą całej kubańskiej części zatoki.