Szef niemieckiego Federalnego Urzędu Środowiska (UBA) Jochen Flasbarth powiedział, że konfliktu o politykę klimatyczną UE nie da się rozwiązać tylko na szczeblu polityków odpowiedzialnych za sprawy ochrony środowiska.
– Należy się tym zająć na wyższym szczeblu szefów państw i rządów – ocenił w rozmowie z „Frankfurter Allgemeine Zeitung". – Musimy razem z Polską szukać rozwiązań, umożliwiających podniesienie celów klimatycznych – dodał.
– Kanclerz powinna porozmawiać z Polską i przekonać polski rząd do rezygnacji z blokady w sprawie ochrony klimatu – uważa Ann-Kathrin Schneider z niemieckiego Związku Ochrony Środowiska i Natury.
W marcu minister środowiska Marcin Korolec na posiedzeniu unijnej rady ds. środowiska jako jedyny zawetował propozycje zwiększenia celów redukcji emisji dwutlenku węgla z obecnych 20 proc. do roku 2020 (zapisane w obowiązującym pakiecie klimatycznym z 2008 r.) do 40 proc. oraz forsowane przez Brukselę zapisy Mapy Drogowej 2050 mówiące o obniżeniu emisji do 2050 r. aż o 80 proc. w porównaniu z rokiem bazowym, czyli 1990.
Polska strona argumentowała decyzję brakiem porozumienia globalnego w sprawie obniżenia emisji CO2. Wcześniej „nie" zapisom mapy drogowej w 2011 r. powiedział ówczesny minister środowiska Andrzej Kraszewski. W tym tygodniu zaplanowano nieformalne spotkanie unijnych ministrów ds. energetyki (formalne posiedzenie w czerwcu), poświęcone redukcji CO2.