Polska zawetowała unijne wytyczne ws. redukcji CO2. Komisarz UE ds. klimatu Connie Hedegaard powiedziała, że weto nic nie zmieni. Czy możemy zbudować jakąś koalicję?
Janusz Reiter: Żeby zbudować koalicję, trzeba przedstawić atrakcyjną alternatywę. Polsce się to dotychczas nie udawało. Polityka klimatyczna ma dwa cele. Jeden jest bezpośrednio związany z klimatem i jest to zahamowanie globalnego ocieplenia. Pod tym względem Unia nie odniosła wielkich sukcesów i polski rząd słusznie jej to wytyka. Ale pani Hedegaard i inni unijni politycy nie są naiwni. Jeśli forsują politykę klimatyczną to ze względu na jej drugi cel, którym jest zwiększenie konkurencyjności gospodarki europejskiej. Oni uważają, że ten, kto znajdzie lepszy sposób wykorzystania zasobów naturalnych, będzie miał przewagę konkurencyjną. Stąd forsowanie przejścia na gospodarkę niskoemisyjną.
Czy to jest rzeczywiście zwiększanie konkurencyjności? USA mają tani gaz i niższe koszty produkcji.
Ja mam nadzieję, że Polska też będzie miała tani gaz łupkowy. Nie widzę żadnego powodu, aby z tego rezygnować. Polska będzie jeszcze długo korzystać z węgla, choć nie jest on i nie będzie tani, ale jego udział będzie malał. Ministerstwo Środowiska w dokumencie wysłanym do krajów UE słusznie domaga się zdecydowanego wsparcia technologii CCS (wychwytywania i składowania dwutlenku węgla). Dla przyszłości energetyki opartej na węglu jest to sprawa fundamentalna i mam nadzieję, że Polska się w nią mocno zaangażuje.
Czy inwestycje w technologie niskoemisyjne nie są na pierwszym etapie zbyt kapitałochłonne dla Polski?