– Jest szereg spraw, z którymi się nie zgadzamy, ale liczę, że profesjonalizm obu stron pozwoli wypracować kompromis. I że ani rynek europejski, ani europejscy odbiorcy rosyjskiego gazu nie będą tu stratni – zapowiedział komisarz Guenter Oettinger podczas spotkania unijnych ministrów energetyki w Nikozji.

W Rosji specjaliści są wręcz przekonani, że Gazprom nie zapłaci żadnej kary; nawet w wypadku udowodnienia mu we wszczętym przez Brukselę dochodzeniu praktyk monopolistycznych i niedopuszczenia konkurencji.

Gazprom może pójść na kompromis cenowy w zamian za utrzymanie lub nawet zwiększenie dostaw – uważają eksperci banku inwestycyjnego Renaissance Capital w analizie „Pozycja Rosji na światowym rynku gazu".

153 mld m3 gazu chce w tym roku sprzedać państwom Unii Europejskiej rosyjski Gazprom

Michaił Korczemkin, dyrektor amerykańskiego East European Gas Analysis, też uważa, że szanse na kompromis cenowy są, ale pod warunkiem, że Gazprom jak najszybciej przestanie się sprzeciwiać unijnemu dochodzeniu. Według eksperta w latach 2015–2017 eksport rosyjskiego gazu spadnie do 140 mld m3, bo Gazprom ma małe szanse na przedłużenie kontraktów, które się w tym czasie kończą.