Sprawa ta wywołuje sprzeciw socjalistycznego rządu. Dokument sporządził Louis Gallois były prezes koncernu lotniczego EADS, produkującego zarówno śmigłowce wojskowe, samoloty Airbus jak i rakiety Ariane. Celem raportu miałoby być przedstawienie warunków, które poprawią konkurencyjność gospodarki francuskiej w dobie kryzysu. Jeden z rozdziałów poświęcony jest wydobyciu gazu łupkowego we Francji, którego złoża stanowią prawie połowę jego zasobów w Europie Zachodniej.

Do tej pory Francja kategorycznie odmawiała rozpoczęcia przygotowań do eksploatacji swoich zasobów gazu łupkowego twierdząc, że wyrządziłoby to niepowetowane szkody ekologiczne. Wydobycie gazu łupkowego wywołuje sprzeciw nie tylko ministerstwa ochrony środowiska i partii Zielonych ale także znacznej części francuskiego społeczeństwa. Socjalistyczny rząd prezydenta Hollande'a kategorycznie odrzucił możliwość wydobywania gazu łupkowego wycofując koncesje na próbne odwierty.

Media ujawniają, że przed kilkoma dniami doszło do gwałtownej utarczki słownej między francuską minister ochrony środowiska Delphine Batho, a Louisem Gallois, który twierdzi, że główne bogactwo Francji to energia nuklearna i gaz łupkowy i że nie wolno z niego rezygnować.