Reklama
Rozwiń

Ustawa węglowodorowa a gaz łupkowy

Nowe regulacje mogą spowolnić tempo poszukiwań gazu łupkowego – zauważa partner Ernst & Young

Aktualizacja: 22.10.2012 02:27 Publikacja: 22.10.2012 02:27

Ustawa węglowodorowa a gaz łupkowy

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska MS Magda Starowieyska

Red

Zaproponowane przez rząd założenia nowej ustawy węglowodorowej nie spełniają w pełni oczekiwań branży poszukiwawczo-wydobywczej. System fiskalny regulujący wydobycie gazu łupkowego powinien uwzględniać warunki geologiczne, koszty wydobycia oraz cenę sprzedaży gazu.

Kluczowe parametry

Polskie i zagraniczne firmy z sektora wydobywczego długo oczekiwały na rządowe założenia projektu tzw. ustawy węglowodorowej mającej wprowadzić nowe regulacje w zakresie poszukiwań i wydobycia gazu łupkowego oraz zasady jego opodatkowania. W ubiegłym tygodniu rząd przedstawił wreszcie kierunkowe założenia nowych regulacji.

Dotychczas pojawiały się różne spekulacje dotyczące kształtu projektowanego systemu regulacyjno-fiskalnego. Z jednej strony branża wydobywcza pozytywnie odbierała sygnały rządu, który wskazywał, iż opodatkowanie wydobycia gazu łupkowego nie będzie nadmiernie wysokie oraz będzie wspierało szybki rozwój sektora. Z drugiej strony, atmosferę wokół łupków pogarszały rozbieżne informacje dotyczące kształtu planowanego systemu. Sprawie zaczęła się przyglądać Komisja Europejska, która na fali dyskusji zwolenników i przeciwników wydobycia gazu z łupków zleciła opracowanie kolejnych raportów środowiskowych.

Mimo pozytywnych wiadomości z Brukseli nadal nie jest pewne, czy kwestia wydobycia gazu łupkowego nie stanie się w jakimś obszarze przedmiotem regulacji europejskich. W tym kontekście pozytywnie należy ocenić fakt, iż rząd przedstawił przynajmniej zarys kształtu planowanych rozwiązań oraz zapowiedział, że już w listopadzie opublikuje projekt ustawy. Dotychczasowa niepewność i brak jakichkolwiek decyzji w tym zakresie są czynnikami wpływającymi na tempo i liczbę dokonywanych w Polsce odwiertów poszukiwawczych. Znane są przypadki, w których inwestorzy ograniczali inwestycje, nie będąc w stanie przygotować modelu finansowego inwestycji oraz określić potencjalnej rentowności odwiertów. Stworzenie komfortowych warunków dla planowania inwestycji w Polsce wymaga przede wszystkim dopracowania otoczenia regulacyjnego.

Istnieje wiele wątpliwości dotyczących zasad koncesjonowania i wydawania pozwoleń. Inwestorzy podkreślają, iż przejrzyste i dostosowane do specyfiki biznesu wydobywczego regulacje są kluczowe, wskazując jednocześnie na problemy w zakresie możliwości podziału koncesji, jak też braku kontroli nad długością procesu pomiędzy uzyskaniem koncesji produkcyjnej a faktyczną możliwością rozpoczęcia prac wydobywczych. Rząd zapowiedział doprecyzowanie obecnego systemu koncesyjnego, w tym także uregulowanie wtórnego obrotu koncesjami, deregulację etapu poszukiwań w zakresie prac powierzchniowych, połączenie koncesji rozpoznawczej i wydobywczej oraz uproszczenie przepisów środowiskowych.

Reklama
Reklama

Zmiany mają na celu przyspieszenie poszukiwań i rozpoznania złóż oraz stworzenie najbardziej atrakcyjnych warunków dla inwestorów, przy jednoczesnym zabezpieczeniu interesów państwa. Realizacja tak sformułowanego celu, w ocenie rządu, poza istotnym podniesieniem opłat eksploatacyjnych, wymaga także wdrożenia nowego systemu opodatkowania, który będzie się składał z dwóch nowych podatków: o charakterze royalty od wartości wydobycia gazu ziemnego (5 proc. wartości) i ropy naftowej (10 proc. wartości) oraz podatku węglowodorowego od dodatnich skumulowanych przepływów finansowych (25 proc.). Dodatkowo Skarb Państwa powoła Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych, który będzie uczestniczył w przedsięwzięciach poszukiwawczo-wydobywczych w formie konsorcjum zawartego z nowymi inwestorami.

Elastyczny mechanizm

Koncepcja planowanych rozwiązań, co do zasady, spełnia podstawowe wytyczne dotyczące systemu podatkowego dla sektora wydobycia węglowodorów. System oparty na połączeniu podatku typu royalty i dodatkowego podatku od dodatnich przepływów finansowych może stanowić elastyczny mechanizm, który będzie akceptowalny z punktu widzenia inwestorów.

Istotne jest, aby system fiskalny promował decyzje o reinwestowaniu środków w celu maksymalizacji odwiertów poszukiwawczych oraz wydobycia gazu łupkowego

Należy jednak podkreślić, że krytyczne są jego parametry i ich odpowiednie dostrojenie, w szczególności w zakresie stawek podatku i momentu opodatkowania. Wprowadzenie stałego 5-proc. royalty dla wszystkich odwiertów, także tych o większym stopniu trudności geologicznej i mniejszym poziomie rentowności oraz dodatkowo 25 proc. podatku od dodatnich przepływów (nawet tych minimalnych), może skutkować zaprzestaniem eksploatacji złóż o średnim czy małym potencjale.

Obecnie, gdy nie są znane szczegółowe parametry nowych podatków, trudno jest ocenić ich realny wpływ na inwestycje w sektorze wydobycia gazu. Z punktu widzenia inwestorów proponowany system fiskalny przewiduje stosunkowo wysokie stawki podatku (jak na system hybrydowy), przy jednoczesnym braku zachęt inwestycyjnych np. w postaci odsunięcia w czasie momentu opodatkowania nowych inwestycji. Bardzo istotne jest, aby podatek od dodatnich przepływów finansowych dotyczył wyłącznie tych przedsięwzięć wydobywczych, które cechuje bardzo wysoka, ponadstandardowa rentowność. Analizy przeprowadzone przez Ernst & Young we współpracy z międzynarodowym ekspertem systemów fiskalnych w sektorze paliwowo-gazowym dr. Pedro van Meursem wskazują, że zapewnienie szybkiego rozwoju wydobycia gazu łupkowego w Polsce wymaga pełnego wykorzystania przepływów wygenerowanych z pierwszych odwiertów eksploatacyjnych na kolejne inwestycje. Zaspokojenie apetytów fiskusa może i powinno nastąpić, ale dopiero na późniejszym etapie, gdy projekt jest już w zaawansowanej fazie produkcyjnej.

Oczekiwania branży

Z punktu widzenia inwestorów istotne jest, aby system fiskalny promował decyzje o reinwestowaniu środków w celu maksymalizacji odwiertów poszukiwawczych oraz wydobycia gazu łupkowego. Opodatkowanie węglowodorów od samego początku ich eksploatacji, w szczególności w formie 25 proc. podatku od dodatnich przepływów finansowych wygenerowanych ze wszystkich przedsięwzięć, może spowodować zaprzestanie ich eksploatacji, a w konsekwencji spowolnienie bądź w skrajnych przypadkach wstrzymanie dalszych poszukiwań.

Reklama
Reklama

Dodatkowe opodatkowanie wydobycia gazu łupkowego powinno być na tyle elastyczne w stosunku do zewnętrznych czynników, takich jak cena gazu, koszty wydobycia czy też warunki geologiczne, aby zapewnić opłacalność możliwie szerokiego spektrum inwestycji, także tych o niższym wskaźniku rentowności. Przyjęcie jednego, arbitralnego poziomu opodatkowania, bez zapewnienia odpowiednich mechanizmów adaptacyjnych, będzie powodowało, iż gaz będzie wydobywany jedynie z najbardziej atrakcyjnych lokalizacji.

W obliczu charakterystyki produkcyjnej odwiertów niekonwencjonalnych system opodatkowania nieprzewidujący jakichkolwiek zachęt inwestycyjnych oznacza dla inwestorów większe obciążenia podatkowe w początkowych latach inwestycji. To dodatkowo ogranicza możliwości reinwestycji środków finansowych. Planowany system ma niewątpliwie charakter tzw. front-end loaded, w odróżnieniu od istniejących systemów back-end loaded, które przekładają właściwy poziom opodatkowania na moment po uzyskaniu przez inwestora oczekiwanej stopy zwrotu.

Oznacza to z kolei dużo wolniejsze tempo rozwoju poszukiwań, co w perspektywie długoterminowej przekłada się na niższe wpływy do budżetu. Warto przy tym wspomnieć, że obecny kształt podatku dochodowego od osób prawnych nie jest w pełni dostosowany do specyficznych, bardzo ryzykownych projektów inwestycyjnych w sektorze łupkowym. Zmiany w CIT powinny dotyczyć przede wszystkim zasad amortyzacji, które obecnie nie uwzględniają profilu produkcyjnego i kapitałochłonności inwestycji w jej początkowych latach oraz przepisów dotyczących rozliczenia straty podatkowej, które nie korespondują z profilem inwestycji w sektorze łupkowym.

System fiskalny regulujący wydobycie gazu łupkowego powinien przede wszystkim uwzględniać warunki geologiczne, koszty wydobycia oraz cenę sprzedaży gazu. Chodzi głównie o optymalizację wydobycia ze wszystkich złóż, w tym również o niepogarszanie rentowności projektów i odwiertów trudnych. Celem jest możliwie szybki rozwój poszukiwań, przy jednoczesnym zapewnieniu stałego procentu tzw. government take, czyli całkowitych wpłat do budżetu w okresie trwania projektu. Zapewni to maksymalizację liczby dokonywanych odwiertów w początkowych latach, rozwój technologii, a także wpłynie na obniżenie jednostkowych kosztów odwiertu. Proponowane przez rząd zmiany przewidujące opodatkowanie węglowodorów od początku wydobycia w formie royalty oraz wysokiego podatku od dodatnich przepływów finansowych, przy jednoczesnym braku jakichkolwiek mechanizmów dostosowujących poziom opodatkowania do warunków geologicznych i poziomu zyskowności odwiertu, nie spełnią oczekiwań inwestorów.

Rząd zapowiedział prezentację projektu ustawy oraz początek konsultacji społecznych i z sektorem wydobywczym. Branża przyjęła to z zadowoleniem i już dziś zachęca wszystkie strony do debaty podczas konferencji „Polski gaz ziemny 2020" organizowanej 21 listopada 2012 roku w Warszawie.

Zaproponowane przez rząd założenia nowej ustawy węglowodorowej nie spełniają w pełni oczekiwań branży poszukiwawczo-wydobywczej. System fiskalny regulujący wydobycie gazu łupkowego powinien uwzględniać warunki geologiczne, koszty wydobycia oraz cenę sprzedaży gazu.

Kluczowe parametry

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Reklama
Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama