Dziś i jutro eurodeputowani będą głosować nad dwoma raportami poświęconymi gazowi łupkowemu. Najpierw wyrażą swoją opinie na temat dokumentu, którego sprawozdawcą jest Bogusław Sonik z PO. Przygotowany w Komisji Środowiska PE raport mówi o zagrożeniach dla środowiska naturalnego. Pojawiła się nawet poprawka części europosłów liberalnych i zielonych, aby wprowadzić ogólnoeuropejski zakaz szczelinowania hydraulicznego. Jutro znacznie bezpieczniejszy dla branży gazowej dokument – raport przygotowany przez grecką europosłankę Niki Tzavelę w Komisji ds. Przemysłu i Energii. Tutaj gaz z łupków traktowany jest jako szansa na zróżnicowanie źródeł energii w Europie.

– Gaz łupkowy może być bezpiecznie wydobywany z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa – komentował Sonik. W jego raporcie, który z konieczności musiał zawierać wiele kompromisowych zapisów, znalazły się propozycje, które mają uspokoić obawy środowisk ekologicznych. Mowa m.in. o stworzeniu europejskiego katalogu najlepszych praktyk technologicznych, prowadzeniu stałego nadzoru nad procesem wydobycia, minimalizacji ryzyka, odpowiedzialności przemysłu za wyrządzone szkody, minimalizacji użycia toksycznych substancji.

Oba raporty napisane zostały z inicjatywy PE, który chciał, żeby jego głos zabrzmiał w debacie nad nowym zjawiskiem przemysłowym o potencjalnie ogromnych konsekwencjach dla gospodarki. Nie mają więc charakteru legislacyjnego, a będą raczej wyrazem woli politycznej większości eurodeputowanych. Komisja Europejska, która odpowiada w UE za zgłaszanie inicjatywy legislacyjnych, może je wziąć pod uwagę. Bo gdy ewentualnie zgłosi już projekty możliwych nowych przepisów, o ich ostatecznym kształcie zdecydują wspólnie Rada (rządy państw członkowskich) i Parlament.

Na razie KE w planie prac na 2013 r. ma wpisany punkt dotyczący legislacji gazu łupkowego. Z naszych informacji wynika, że po konsultacjach publicznych KE ma przedstawić propozycję ewentualnej legislacji w czerwcu 2013. Nie wiadomo jeszcze, czy byłaby to propozycja osobnej dyrektywy czy poprawek do istniejących przepisów. Jak jednak wielokrotnie podkreślali eksperci, nierealny jest całkowity zakaz wydobywania gazu z łupków. Bo dla takiej decyzji potrzebna byłaby jednomyślność w Radzie, a więc również zgoda polskiego rządu.

Korespondencja z Brukseli