Będą pieniądze na nowy zakład Baltic Ceramics

Baltic Ceramics może być pierwszą firmą w Unii, która będzie produkować materiały używane przy wierceniach w łupkach. Inni też chcą tworzyć nowe rozwiązania.

Publikacja: 14.03.2013 03:51

Będą pieniądze na nowy zakład Baltic Ceramics

Foto: Bloomberg

Rozwój branży poszukiwawczo-wydobywczej w Polsce, związany chociażby z rosnąca liczbą odwiertów w skałach łupkowych, powoduje, że coraz więcej firm stara się tworzyć rozwiązania specyficzne dla tego sektora. Na sukces w tej dziedzinie liczy m.in. Baltic Ceramics, który wraz z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie i Politechniką Warszawską zabiega o dotacje w ramach programu Blue Gas – Polski Gaz Łupkowy.

– Chodzi o uzyskanie wsparcia na opracowanie technologii do produkcji lekkich i ultralekkich proppantów ceramicznych o najwyższej wytrzymałości na zgniatanie i jednocześnie o jak najniższym ciężarze właściwym. Będzie to trzyletni program badawczy – mówi Piotr Woźniak, prezes Baltic Ceramics.

Proppanty to materiał ceramiczny wykorzystywany w tzw. zabiegach szczelinowania hydraulicznego stosowanych głównie przy poszukiwaniach i wydobyciu gazu i ropy ze skał łupkowych. Spółka do wydania decyzji o przyznaniu jej dotacji nie chce informować, o jakie dokładnie wsparcie wnioskuje.

Niezależnie od tego do końca roku zamierza wybudować zakład wytwarzający proppanty w Żarach niedaleko Zielonej Góry, o możliwościach produkcyjnych 10 tys. ton rocznie. Baltic Ceramics jest już właścicielem złóż gliny, surowca niezbędnego w ich produkcji.

– Szacujemy, że koszt tej inwestycji wyniesie ok. 3 mln dol. Projekt chcemy sfinansować z nowej emisji akcji – mówi Dariusz Janus, prezes LST Capital, giełdowej firmy mającej większościowy pakiet Baltic Ceramics.

W związku z tym spółka zawarła umowę z amerykańskim Northeast Securities. Na jej mocy inwestorzy wskazani przez brokera obejmą nowe akcje Baltic Ceramics lub inne instrumenty zamienne na akcje, za które spółka ma otrzymać do 8 mln dol. (25,5 mln zł). Umowa przewiduje, że finansowanie zostanie pozyskane najpóźniej w ciągu sześciu miesięcy. Janus zapewnia, że do czasu uruchomienia produkcji spółka będzie posiadać niezbędne certyfikaty, które pozwolą jej handlować proppantami na całym świecie. A jest o co walczyć.

– Według Freedonia Group światowa produkcja proppantów w ubiegłym roku wynosiła 1,1 mln ton, a sprzedaż sięgała 2 mld dol. Prognozy mówią, że w 2015 r. rynek ten będzie wart prawie 2,7 mld dol. – informuje Janus. To oznacza roczne wzrosty na poziomie ok. 35 proc.

Obecnie najtańsze rodzaje proppantów kosztują 600 dol. za tonę. W Polsce nikt ich jednak nie produkuje. Z tego powodu muszą być importowane, a udział kosztów transportu i logistyki stanowi w ostatecznej cenie dla klienta ponad 40 proc. Proppanty najczęściej są sprowadzane z USA. Inni producenci wywodzą się z Rosji, Brazylii i Chin.

– Rynek proppantów jest bardzo hermetyczny, co oznacza, że bariery wejścia na niego są ogromne. Z drugiej strony obecność na nim wiąże się z możliwością osiągania bardzo dobrych marż – twierdzi Woźniak.

Jego zdaniem Baltic Ceramics dzięki produkcji w Polsce będzie mógł nie tylko zaoferować w całej Europie konkurencyjne ceny, ale przede wszystkim elastyczność dostaw, co dziś na Starym Kontynencie wymaga dużych dodatkowych kosztów na transport i logistykę.

Baltic Ceramics to niejedyny podmiot, który chce zarobić na tworzeniu nowych technologii dedykowanych przemysłowi łupkowemu. W pierwszym konkursie na dotacje w ramach programu Blue Gas złożono łącznie 22 wnioski opiewające na kwotę 165 mln zł. Formalną ocenę przeszło 19 z nich.

Wśród wnioskodawców jest m.in. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Spółka jeszcze w ubiegłym roku informowała, że jest członkiem konsorcjów, które złożyły aż 12 wniosków konkursowych. Oprócz PGNiG w skład tych konsorcjów wchodziły też m.in. Lotos Petrobaltic (firma zależna od Grupy Lotos) oraz AGH, Instytut Nafty i Gazu, Politechniki Gdańska i Warszawska.

Jakich konkretnie projektów dotyczą ich wnioski, na razie nie wiadomo. W przyszłości z własnym projektem zamierza wystartować budowlany Polimex-Mostostal.

Rozwój branży poszukiwawczo-wydobywczej w Polsce, związany chociażby z rosnąca liczbą odwiertów w skałach łupkowych, powoduje, że coraz więcej firm stara się tworzyć rozwiązania specyficzne dla tego sektora. Na sukces w tej dziedzinie liczy m.in. Baltic Ceramics, który wraz z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie i Politechniką Warszawską zabiega o dotacje w ramach programu Blue Gas – Polski Gaz Łupkowy.

– Chodzi o uzyskanie wsparcia na opracowanie technologii do produkcji lekkich i ultralekkich proppantów ceramicznych o najwyższej wytrzymałości na zgniatanie i jednocześnie o jak najniższym ciężarze właściwym. Będzie to trzyletni program badawczy – mówi Piotr Woźniak, prezes Baltic Ceramics.

Pozostało 82% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie