Więcej gazu z Kataru?

Prezydent Bronisław Komorowski w trakcie oficjalnej wizyty w Katarze w rozmowach z emirem Tamimem bin Hamadem Al-Thanim poruszał m.in. temat umowy na dostawy skroplonego gazu LNG do Polski.

Umowa została zawarta pomiędzy PGNiG, a spółką Qatargas i przewiduje dostawy do budowanego obecnie w Świnoujściu terminala, począwszy od 2015 r. będzie to 1,6 mld m

3

. surowca rocznie.

- To rozmowy dotyczące wykonania umowy z korzyścią dla obu stron - powiedział polskim dziennikarzom prezydent Komorowski.

Jego zdaniem umowa jest ważna także w kontekście dostaw gazu do krajów Europy Środkowo-Wschodniej. - Mam również na myśli Ukrainę - dodał prezydent.

Równolegle rozmowy z Qatqrgas i Qatar Investment Authority prowadzi wiceminister skarbu Paweł Tamborski. Pytany o możliwość renegocjacji ceny LNG, którą ustalono na poziomie znacznie powyżej płaconej obecnie przez PGNiG Gazpromowi, minister Tamborski stwierdził, że cena jest tylko jednym z elementów kontraktu.

Może to oznaczać, że rozmowy zmierzają w kierunku zwiększenia dostaw LNG do Polski, powiązanego z obniżką ceny. Sprowadzony gaz moglibyśmy sprzedawać na rynkach trzecich.

Prezydent Bronisław Komorowski w trakcie swojej wizyty w krajach Zatoki Perskiej (Arabia Saudyjska, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie) oprócz spotkań oficjalnych z ich przywódcami, uczestniczy w forach gospodarczych z udziałem przedstawicieli biznesu. Prezydentowi towarzyszy grupa ok. 40 przedstawicieli polskich firm, prowadzących już interesy w krajach Zatoki lub szukających możliwości współpracy. Wszystkie trzy państwa dzięki dobrej koniunkturze na surowce energetyczne notują wysoki wzrost gospodarczy. Jednocześnie rozwijają projekty, mające zmniejszyć zależność ich gospodarek od eksportu ropy i gazu.

Najsilniejszym gospodarczo krajem regionu jest Arabia Saudyjska. Jej wymiana handlowa z Polską miała w 2012 r. wartość 623 mln dol. jest to poziom bliski osiągniętemu w 2008 r. (637 mln dol.), czyli ostatnim przed kryzysem finansowym, po którym nastąpiło załamanie i spadek o ponad połowę.

Podobnie mocno zmniejszyły się nasze obroty w handlu z Katarem i ZEA. Również w ich przypadku wartość wymiany powoli zbliża się do poziomów sprzed kryzysu.