Ambasadorowie krajów Grupy Wyszehradzkiej napisali w tej sprawie do Johna Boehnera, republikańskiego przewodniczącego Izby Reprezentantów – dowiedziały się amerykańskie media. Dyplomaci podkreślili, że amerykański gaz jest w regionie bardzo oczekiwany i będzie motorem amerykańskich inwestycji w tej części Europy.
John Boehner oświadczył w sobotę, że ma nadzieję, iż prezydent Barack Obama przychyli się do prośby Grupy Wyszehradzkiej i przyspieszy eksport gazu ziemnego, by Europa mogła zmniejszyć zależność od Rosji. Amerykański gaz jest obecnie trzy, cztery razy tańszy od rosyjskiego.
W ostatni czwartek członkowie komitetu ds. energetyki i handlu Izby Reprezentantów wnieśli do parlamentu projekt ustawy zezwalającej na eksport gazu z USA do Europy Wschodniej, w tym do Polski i na Ukrainę.
„Przyjmując tę ustawę wysyłamy jasny sygnał, że Ameryka ma zamiar w pełni wykorzystać swoje surowce energetyczne, nie tylko na swoje potrzeby, ale i dla zabezpieczenia dostaw gazu swoim sojusznikom, tak by zmniejszyć ich zależność od Rosji" – uzasadnił projekt szef komitetu Fred Upton.
Amerykański sekretarz ds. energetyki Ernest Monitz zapowiedział gotowość otwartej debaty na ten temat z Kongresem. Na razie jednak Biały Dom zwraca uwagę, że w tym roku w Europie zima była łagodna, poszczególne kraje (w tym Ukraina) mają duże zapasy gazu i jest mało prawdopodobne, aby amerykański surowiec dotarł do Europy przed końcem 2015 roku.