Współpraca rozpoczyna się od 3 listopada. Jej celem jest zwiększenie płynności animowanych instrumentów oraz zintensyfikowanie współpracy.

Jest to krok zgodny ze strategią grupy energetycznej. Enea planuje zoptymalizowanie kosztów funkcjonowania na rynku hurtowym oraz zwiększenie aktywności w zakresie dokonywania transakcji na własny rachunek. - Taka współpraca z TGE przysporzy korzyści obu stronom. Enea będzie mogła dokonać optymalizacji kosztów zmiennych zawieranych transakcji, natomiast z punktu widzenia rynku oraz giełdy zwiększy się płynność oraz wolumen obrotu. Będzie to miało wpływ na postrzeganie TGE jako jednej z czołowych giełd w Europie Środkowo-Wschodniej - ocenia cytowany w komunikacie Grzegorz Kinelski, wiceprezes Enei ds. handlowych.

Jak zaznaczył Ireneusz Łazor, prezes TGE, koncentracja rynku krajowego na jednym płynnym rynku giełdowym pozytywnie wpłynie na dalszą standaryzację i integrację powstającego wspólnego europejskiego rynku energii. - Najważniejszym elementem rozwoju rynku energii i powstania referencyjnej ceny jest zwiększanie płynności i przejrzystości. Obecność Enea Trading jako animatora na pewno się do tego przyczyni – stwierdził Łazor.

W ramach kontynuowania planów rozwojowych grupy kolejnym krokiem jest wejście na niemiecki rynek energii i uzyskanie członkostwa w giełdach EEX oraz EPEX Spot. Na początku października spółka Enea Trading została członkiem giełdy InterContinental Exchange.