Serbia liberalizuje energetykę

To cios w rosyjską politykę energetyczną i interesy Gazpromu. Serbia przyjęła unijny Trzeci Pakiet Energetyczny.

Publikacja: 29.12.2014 19:49

Serbia liberalizuje energetykę

Foto: Bloomberg

Parlament republiki uchwalił nowe prawo energetyczne, które potwierdza całkowitą zgodność serbskich regulacji z Trzecim Pakietem Energetycznym. Występujący przed posłami minister energetyki Aleksander Antic zapewnił, że nowa ustawa poprawia warunki inwestowania i podnosi pewność dostaw prądu i gazu do odbiorców, podała agencja Nowosti.

Przyjęcie unijnych przepisów energetycznych Serbia musiała dokonać do początku 2015 r, gdyż tak stanowi umowa akcesyjna podpisana z Brukselą. Od nowego roku Serbia otwiera swój rynek prądu i gazu, do tej pory zdominowany przez koncern NIS kontrolowany przez Gazprom.

Zgodnie z liberalizacją, odbiorcy - tak gospodarstwa domowe jak i firmy będą mogli wybrać dostawcę prądu i gazu. Licencję umożliwiające konkurowanie na serbskim rynku będą mogły otrzymać zagraniczne firmy energetyczne. Przy tym nie będą miały obowiązku do rejestracji na terenie Serbii.

Kraj jest kandydatem na 30 członka Unii od marca 2012 r.

W październiku prezydent Rosji obiecał Serbom inwestycje energetyczne i rolne na 10 mld dol. Do niedawna Serbia była jednym z kluczowych sojuszników Rosji w Europie, m.in. przy budowie gazociągu południowego. Jednak od pewnego czasu Serbia zaczyna stawiać się Rosji. M.in. wstrzymała prace przy budowie gazociągu. Od sierpniu specjalna grupa śledczych serbskich bada też okoliczności sprzedaży energetycznego koncernu NIS rosyjskiemu Gazprom Nieft. Chodzi o transakcję z 2008 r, która od początku budziła wiele kontrowersji. Naftowa spółka Gazpromu kupiła 51 proc. koncernu NIS (29,8 proc. pozostaje w rękach skarbu państwa) za 400 mln euro plus inwestycje na poziomie 0,5 mld euro do końca 2012 r.

Zapisy umowy dały rosyjskiej stronie szereg preferencji, zapewniły dominującą pozycję w serbskim sektorze energetycznym. Rosyjskie spółki kontrolują dziś nie tylko sektor paliwowy (produkcja i dystrybucja), dostawy i magazyny gazu, ale także uzyskały wyłączność na poszukiwania ropy i gazu na terytorium Serbii. Do tego cena okazała się zaniżona. Według wyceny Deloitte, NIS była warta 2,2 mld euro. Putin zapowiada, że Rosja jest gotowa doinwestować NIS kwotą 1 mld dol.

Wobec otwarcia rynku na zagraniczne firmy energetyczne te obietnice stoją pod znakiem zapytania.

Parlament republiki uchwalił nowe prawo energetyczne, które potwierdza całkowitą zgodność serbskich regulacji z Trzecim Pakietem Energetycznym. Występujący przed posłami minister energetyki Aleksander Antic zapewnił, że nowa ustawa poprawia warunki inwestowania i podnosi pewność dostaw prądu i gazu do odbiorców, podała agencja Nowosti.

Przyjęcie unijnych przepisów energetycznych Serbia musiała dokonać do początku 2015 r, gdyż tak stanowi umowa akcesyjna podpisana z Brukselą. Od nowego roku Serbia otwiera swój rynek prądu i gazu, do tej pory zdominowany przez koncern NIS kontrolowany przez Gazprom.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie