Reklama

Sąd w Kijowie odmówił rozpatrzenia złozonego przez Gazprom pozwu

Rosjanie zaskarżyli do sądu w Kijowie karę nałożoną przez ukraiński komitet antymonopolowy. Sąd odmówił rozpatrzenia pozwu.

Aktualizacja: 14.04.2016 18:44 Publikacja: 14.04.2016 17:48

Sąd w Kijowie odmówił rozpatrzenia złozonego przez Gazprom pozwu

Foto: Bloomberg

Sąd gospodarczy Kijowa odrzucił bez rozpatrzenia pozew koncernu Gazprom na decyzję Komitetu Antymonopolowego Ukrainy o nałożeniu kary 86 mld hrywien. Jako powód odrzucenia pozwu sąd podał, brak przedstawienia sądowi pełnomocnictw osoby podpisanej pod pozwem, podała agencja Unian.

W lutym Komitet Antymonopolowy Ukrainy uznał, że Gazprom przez sześć lat w złym celu wykorzystywał swój monopol w tranzycie gazu przez Ukrainę, czym naniósł szkodę koncernowi Naftogaz. Kara wyniosła 86 mld hrywien (ok. 3,3 mld dol.).

Gazprom dostał dwa miesiące na zapłacenie, a także na uzgodnienie z Naftogazem nowych równoprawnych zasad tranzytu. Według strony ukraińskiej, w latach 2009-2015 Gazprom łamał warunki kontraktu z Naftogazem i ignorował wszelkie wystąpienia Ukraińców o zmianę warunków tranzytu na równoprawne. Swoimi działaniami Gazprom uniemożliwił też Naftogazowi handel gazem na granicy zachodniej. Rosjanie na początku uznawali karę za „nieporozumienie niczym nie uzasadnione". Jednak, jak wynika z danych, znacząco obniżyli ilość przesyłanego przez Ukrainę gazu. Zgodnie z umową powinno to być 100 mld m3 rocznie, a w 2014 r. tranzyt spadł do 62 mld m3. Naftogaz ocenił swoje straty z tego tytułu na 6 mld dol.

Umowa tranzytowa Rosji z Ukrainą kończy się w 2019 r. Wcześniej Rosjanie straszyli, że od 2020 r. w ogóle przestaną przesyłać gaz ukraińskimi magistralami. Fiasko projektów gazociągów South Steram i Turecki Potok czyni te plany mało realnymi. Tym niemniej, by uwolnić się od rosyjskiego monopolu w tranzycie Naftogaz chce znaleźć zagranicznego partnera dla swojego systemu magistrali gazowych.

- Ten partner jest nam potrzebny nie tyle dla uzyskania inwestycji, ale by wzmocnić zaufania Unii do Ukrainy jako wiarygodnego kraju tranzytowego - wyjaśnił prezes Andrij Kololew.

Reklama
Reklama

Zagraniczny udziałowiec powinien mieć podpisane kontrakty tranzytowe. W kwietniu Bruksela uznała, że Gazprom stosował praktyki monopolistyczne w Europie Środkowej i wschodniej. Kijów chce by Unia zajęła się także monopolem Rosjan na Ukrainie. Blokując przesył gazu na Ukrainę ze Słowacji, Rosjanie uniemożliwiali zachodnim dostawcom gazu wejście na ukraiński rynek.

Energetyka
Nowoczesna energetyka potrzebuje inteligentnych sieci dystrybucyjnych
Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Reklama
Reklama