Chodzi o kontrakty zawarte w latach 2006-2014 z firmami: Farma Wiatrowa Krzęcin, Megawind Polska, PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, PGE Energia Odnawialna, PGE Energia Natury, PEW, PSW, In.ventus, EW Śniatowo oraz Golice Wind Farm.
Przyczyną takiej są ostatnie spadki na rynku zielonych certyfikatów. Enea tłumaczy, że dzięki rozwiązaniu tych kontraktów uniknie straty stanowiącej różnicę między cenami umownymi a ceną obecną zielonych certyfikatów. W ostatni wtorek podczas sesji płacono za nie 42,59 zł, a cena wzrosła wobec wtorkowej sesji wynoszącej 39,3 zł/MWh. Nie zmienia to jednak faktu, że certyfikaty od początku tego roku potaniały trzykrotnie. Wszystkiemu winne są regulacje w zakresie odnawialnych źródeł energii.
Jak podaje Enea szacowana całkowita wartość jej zobowiązań umownych wynosiła blisko 1,2 mld zł netto. Wartość ta została obliczona według formuł cenowych przyjętych w umowach za okres od 28 października tego roku do końca pierwotnie zakładanego okresu obowiązywania umów.
Jak wyjaśnia spółka zmiany prawa, do których doszło po dniu zawarcia umów spowodowały obiektywny brak możliwości sporządzenia wiarygodnych modeli prognozujących kształtowanie się cen zielonych certyfikatów. W związku z tym w ocenie Enei nie jest możliwe podanie przyszłej wartości rynkowej zielonych certyfikatów, do nabycia których spółka byłaby zobowiązana do końca pierwotnie zakładanego okresu obowiązywania umów.