Serinus Energy poinformował o czasowym wstrzymaniu produkcji na obszarze tunezyjskiej koncesji Chouech Es Saida. Problemy rozpoczęły się 10 stycznia w związku z zapowiedzianym przez załogę trzydniowym strajkiem. W związku z tym spółka wstrzymała produkcję z powodów bezpieczeństwa, zakładając, że wydobycie zostanie wznowione po zakończeniu protestu. Ponieważ protest obejmuje strajk okupacyjny i jest kontynuowany, Serinus Energy nie może wznowić produkcji.

Jednocześnie firma zaznacza, że w ostatnich dwóch latach prowadzono ze związkiem zawodowym Tunisia General Trade Union stały dialog. Dotyczył on konieczności redukcji przez grupę kosztów operacyjnych na Chouech Es Saida w związku z trudną sytuacją w sektorze poszukiwawczo - wydobywczym. Serinus Energy w ramach prowadzonego programu oszczędnościowego, podjął decyzję o zwolnieniach. Według niego redukcje zatrudnienia są niezbędne, aby spółka mogła prowadzić w sposób opłacalny działalność operacyjną na koncesji Chouech Es Saida. Związek zawodowy nie zgadza się jednak z takimi działaniami.

Giełdowa spółka przypomina, że niedawno z powodu awarii pompy nastąpiło czasowe zamknięcie odwiertu CS-3 na Chouech Es Saida, o czym informowano przed Bożym Narodzeniem. To dodatkowo pogorszyło sytuację ekonomiczną tej koncesji.

Serinus Energy podjął decyzję o wstrzymaniu aktywności gospodarczej na Chouech Es Saida do czasu, gdy będzie można ponownie uruchomić odwiert CS-3, a produkcja z obszaru całej koncesji stanie się rentowna. Do odwiertu CS-3 zamówiono już elektryczną pompę, jednak nadal nie ma pewności, kiedy zostanie ona dostarczona i w jakim dokładnie czasie odwiert i pole wznowią produkcję. Średnia dzienna produkcja z Chouech Es Saida za okres od 4 do 10 stycznia tego roku wynosiła 144 baryłki ekwiwalentu ropy dziennie.