- W ubiegłym roku wygraliśmy sprawę przeciwko Gazpromowi. Ale z zapłatą nałożonej kary to już inna historia. Ukarany nie pokazuje dobrych manier i kary nie płaci, sprawa została przekazana do komornika sądowego (...). To nie jest beznadziejny przypadek. Owszem będzie trudno, ale nie jest to przypadek beznadziejny - zapewnił Szaurunas Kiasiarauskas szef litewskiego organu antymonopolowego - Rady ds. konkurencji, podała agencja BNS.
W grudniu 2016 r. Sąd Najwyższy Litwy prawomocnym wyrokiem zatwierdził decyzję Komitetu z października 2014 r. o karze 35,61 mln euro dla Gazpromu. Kara została nałożona na Rosjan za odmowę negocjacji umowy o wymianie gazowej w latach 2013-2015 z firmą Lietuvos energijos gamyba (LEG). Gazprom uniemożliwił przedsiębiorstwu podpisanie umowy z innymi dostawcami gazu. Tym samym złamał podpisaną w 2014 r umowę kupna sprzedaży od skarbu państwa 34 proc. akcji narodowego operatora gazowego Lietuvos Dujos.