Rosjanie zawiadomili już o swych planach władze w Pradze. Rozmowy były prowadzone na szczeblu rządowym. - Tak, zaprezentowano takie plany - potwierdził w rozmowie z gazetą Jan Zaplatílek, przedstawiciel czeskiego ministerstwa przemysłu i handlu.
Które konkretnie stacje chciałby przejąć Gazpromnieft nie wiadomo. W grę może wchodzić szereg sieci. Jedną z nich jest sieć państwowej firmy Čepro, której sprzedaż jest właśnie rozważana. Chodzi o około 190 placówek, działających pod marką EuroOil.
Według Ivana Indráčka, szefa czeskiego Zrzeszenia Stacji Benzynowych wejście Rosjan na tamtejszy rynek detaliczny nie będzie stanowić zagrożenia dla czeskiej energetyki. Przeciwnie, pojawienie się rosyjskiego podmiotu może nawet zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne kraju, ponieważ takie firmy będą w stanie zapewnić dostawy paliw na rynek Czech.
Na czeskim rynku detalicznym od kilku lat działa już inny rosyjski koncern - Łukoil (jest również obecny w Polsce, na Słowacji i na Węgrzech). U naszych południowych sąsiadów ma ponad 40 stacji paliwowych. Okazją do wejścia do Czech (a także pozostałych państw Europy Środkowej) była dla Łukoila sprzedaż stacji przez amerykański koncern ConocoPhillips.
Inną znaczącą zmianą na czeskim rynku było przejęcie stacji Aral przez austriacki koncern OMV.
