Takie plany zdradził właśnie Władimir Ciżow, przedstawiciel Rosji przy europejskich strukturach.
Według niego kwestie energetyczne będą jednym z głównych tematów najbliższego spotkania Rosja - Unia Europejska, jakie ma się odbyć w przyszłym tygodniu w Brukseli.
- Przed tygodniem, podczas międzynarodowej konferencji poświęconej 10-leciu dialogu energetycznego między Rosją a Wspólnotą Europejską, Günter Ettinger, komisarz UE ds. energii, odpowiadając na pytanie o South Stream powiedział wprost, że pozytywnie ocenia budowę wszystkich gazociągów, dzięki którym gaz płynie do Europy - stwierdził cytowany przez agencję TASS Ciżkow.
- Jednak liczymy na coś więcej, niż tylko słowne deklaracje, na przykład przyznanie South Stream takiego statusu, jaki mają już Nabucco i Nord Stream - dodał rosyjski przedstawiciel w Brukseli.
Według jego słów kilka lat temu powszechne było mniemanie, że energetyka gazowa odchodzi do historii. - Teraz jednak takich głosów już nie ma. Nikt nie ma wątpliwości, że w dającej się przewidzieć przyszłości zapotrzebowanie Europy na gaz będzie rosło - stwierdził Ciżkow.