Rosja chce statusu sieci transeuropejskiej dla South Stream

Rosyjskie władze chcą, aby Unia Europejska uznała budowę gazociągu South Stream za projekt priorytetowy i przyznała mu status sieci transeuropejskiej. Wspólnota przyznała wcześniej taki status projektom Nord Stream i Nabucco

Publikacja: 02.12.2010 12:02

Rosja chce statusu sieci transeuropejskiej dla South Stream

Foto: Gazprom

Takie plany zdradził właśnie Władimir Ciżow, przedstawiciel Rosji przy europejskich strukturach.

Według niego kwestie energetyczne będą jednym z głównych tematów najbliższego spotkania Rosja - Unia Europejska, jakie ma się odbyć w przyszłym tygodniu w Brukseli.

- Przed tygodniem, podczas międzynarodowej konferencji poświęconej 10-leciu dialogu energetycznego między Rosją a Wspólnotą Europejską, Günter Ettinger, komisarz UE ds. energii, odpowiadając na pytanie o South Stream powiedział wprost, że pozytywnie ocenia budowę wszystkich gazociągów, dzięki którym gaz płynie do Europy - stwierdził cytowany przez agencję TASS Ciżkow.

- Jednak liczymy na coś więcej, niż tylko słowne deklaracje, na przykład przyznanie South Stream takiego statusu, jaki mają już Nabucco i Nord Stream - dodał rosyjski przedstawiciel w Brukseli.

Według jego słów kilka lat temu powszechne było mniemanie, że energetyka gazowa odchodzi do historii. - Teraz jednak takich głosów już nie ma. Nikt nie ma wątpliwości, że w dającej się przewidzieć przyszłości zapotrzebowanie Europy na gaz będzie rosło - stwierdził Ciżkow.

South Stream to gazociąg, który ma służyć do transportu rosyjskiego gazu ziemnego poprzez Morze Czarne do Bułgarii i dalej dwoma nitkami: przez Grecję i Morze Jońskie na południe Włoch oraz przez Serbię, Węgry i Słowenię do Austrii.

Planowane przepustowość tego gazociągu to 63 mld m[sup]3[/sup]. Projekt jest realizowany przez konsorcjum, w skład którego wchodzą rosyjski koncern Gazprom oraz włoski Eni, a także francuski EdF (Francja też miałaby odbierać gaz z South Stream).

Uruchomienie gazociągu planowane jest na rok 2014 lub 2015.

Takie plany zdradził właśnie Władimir Ciżow, przedstawiciel Rosji przy europejskich strukturach.

Według niego kwestie energetyczne będą jednym z głównych tematów najbliższego spotkania Rosja - Unia Europejska, jakie ma się odbyć w przyszłym tygodniu w Brukseli.

Pozostało 85% artykułu
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz