Nowe pozwolenia jednak nie będą wydawane do czasu wyborów zaplanowanych na czerwiec.
Według Centralnej Agencji wywiadowczej (CIA) libijskie złoża są 9. co do wielkości na świecie i szacuje się je na przynajmniej 46 mld baryłek. Ważne jest i to,że libijska ropa jest doskonałej jakości, z minimalną zawartością siarki.
Największe szanse na dostęp do libijskich złóż mają firmy francuskie,przede wszystkim Total ponieważ to Francja jako pierwszy kraj uznała powstańcze władze w Bengazi, jako prawowity rząd kraju. Bardzo zabiega o zezwolenie na wydobycie w Rosji rosyjski Gazprom. Ale Rosjanie długo popierali Kaddafiego . Jednakże zdaniem byłego ministra ds ropy, Ali Tarhouniego,który przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych libijska wdzięczność za pomoc w obaleniu dyktatora będzie odczuwalna przede wszystkim dla Francuzów, potem dla Amerykanów, Brytyjczyków i Włochów.
Włosi są poważnie zaniepokojeni,że znaleźli się na samym końcu w sytuacji,gdy są krajem europejskim najbardziej zagrożonym,gdyby zabrakło nawet na krótki czas ropy z Iranu.Ta groźba stała się już całkiem realna.
Dzisiaj Libia wydobywa milion baryłek ropy dziennie.Szacuje się jednocześnie,że w czerwcu t wydobycie wzrośnie o kolejnych 400 tys baryłek, więc będzie tylko o 200 tys. mniejsze, niż przed rewolucją. Instalacje naftowe zostały tylko minimalnie zniszczone podczas walk i straty w sprzęcie szacuje się na ok 10 proc.