Świat nie ufa energetyce atomowej

Światowy sektor energetyki jądrowej musi poprawić bezpieczeństwo i odzyskać zaufanie opinii publicznej - stwierdzili przedstawiciele branży na konferencji w Londynie

Publikacja: 13.09.2012 16:16

Świat nie ufa energetyce atomowej

Foto: Bloomberg

W marcu 2011 r. w Fukushimie wydarzył się największy od Czarnobyla 25 lat temu wypadek w elektrowni atomowej. Dobitnie wykazał ogromną zależność tego sektora od zaufania opinii publicznej: rządy takich krajów jak Niemcy, Szwajcaria czy Belgia zobowiązały się wobec swoich wyborców, że zrezygnują z energetyki jądrowej tak szybko, jak to możliwe. Japonia na pewien okres wyłączyła wszystkie swoje siłownie atomowe.

Zamówienia producentów i dostawców technologii nuklearnych spadły na skutek japońskiego wypadku i prognozowany jest 12 proc. spadek produkcji energii z nowych reaktorów atomowych do 2020 r. Jednak są kraje, w tym Polska, które zamierzają wybudować nowe siłownie jądrowe. Największymi gospodarkami zainteresowanymi zwiększeniem swojej produkcji energii atomowej są m.in. Wielka Brytania, Chiny i USA.

- Musimy podjąć wspólny wysiłek, aby odzyskać zaufanie i aby odbudować renomę branży nuklearnej - powiedział Luc Oursel, prezes firmy Areva, największego francuskiego producenta reaktorów jądrowych. Z prawie 80 proc. udziałem energetyki nuklearnej w krajowej produkcji energii, Francja jest światowym liderem pod tym względem.

Oursel powiedział, że teraz ważniejsze jest niż kiedykolwiek wcześniej, aby branża nuklearna była otwarta w sprawie swoich operacji. Dodał, że cały sektor powinien wspierać swoich kolegów w Japonii, aby przywrócili oni zaufanie do energetyki jądrowej po wypadku w marcu zeszłego roku. Wskutek trzęsienia ziemi i nadejścia fali tsunami doszło do wycieku paliwa jądrowego i skażenia środowiska. Od tego czasu władze rozpoczęły stopniowe wyłączanie reaktorów, aby przeprowadzić testy bezpieczeństwa. Na początku maja tego wyłączono ostatni z 54 japońskich reaktorów.

Przez prawie dwa miesiące w tym kraju nie działała żadna siłownia jądrowa. Na początku lata japoński rząd zaczął ponownie włączać elektrownie atomowe, aby zapewnić stałe dostawy energii. W sierpniu japoński rząd przedstawił wyniki badań opinii publicznej w sprawie energetyki jądrowej. Za opcją zerowej zależności kraju od tego źródła opowiedziało się 46,7 proc. ankietowanych. Ponad 15 proc. optowało za uzależnieniem na poziomie 15 proc., a 13 proc. respondentów wyraziło zgodę na utrzymanie zależności Japonii od energii jądrowej na poziomie 20-25 proc. Rząd Kraju Kwitnącej Wiśni wciąż rozważa całkowite wycofanie się z tego źródła energii.

Na początku czerwca jeden z reaktorów elektrowni Doel na północy Belgii został zatrzymany w celu przeprowadzenia kontroli, w wyniku której na osłonie reaktora odkryto 20-milimetrowe pęknięcie. To plus przypadek Fukushimy mocno nadwyrężły zaufanie społeczeństwa do energii jądrowej. - To co zawiodło w Fukushimie, to coś więcej niż mur chroniący przed falami morskimi. 11 marca to był błąd - powiedział Ric Perez, prezes amerykańskiego Westinghouse, które zajmuje się dostarczaniem technologii nuklearnych. Perez dodał, że branża jest zobowiązana do poprawienia bezpieczeństwa i poradzenia sobie ze sprawami budzącymi wątpliwości. Eksperci dodali, że branży nie pomaga również kryzys finansowy.

Energetyka
Niemal 400 mld zł na inwestycje. Jest nowa strategia Orlenu
Energetyka
Transformacja energetyczna to walka o bezpieczeństwo kraju i przyszłość przemysłu
Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?