Ciągle utrzymująca się niepewność na rynku uprawnień do emisji dwutlenku węgla, związana głównie z ryzykiem politycznym, systematycznie wpływa na deprecjację wartości jednostek. Jak wskazują analitycy DM Consus, główny czynnik wpływający obecnie na spadek cen praw do emisji CO
2
, to odsuwanie w czasie podjęcia decyzji w sprawie "backloadingu". Z kolei za możliwym wzrostem cen przemawiają oficjalne komunikaty kolejnych państw UE o poparciu planu wycofania z rynku części uprawnień (Dania, Francja, Wielka Brytania) oraz wzrost poziomu rocznej emisji gazów cieplarnianych w Niemczech.
Warunkowa zgoda Komisji ds. Środowiska Parlamentu Europejskiego na wycofanie z rynku 900 mln EUA w pierwszych trzech latach obecnego okresu nie umożliwia jeszcze rozpoczęcia prac nad projektem. By decyzja stała się prawnie umocowana, konieczne jest jej przegłosowanie przez Parlament Europejski, co może nastąpić najwcześniej w marcu. Odwlekanie w czasie zdecydowanych działań w połączeniu z utrzymującą się nadwyżką uprawnień na rynku ma największy wpływ na spadek wartości EUA – zauważają analitycy DM Consus.
Kolejne państwa opowiadają się za interwencją na rynku carbon. Wynika to z chęci ustabilizowania sytuacji na rynku oraz kontynuowania polityki klimatycznej. Wydaje się jednak, iż obecnie zaproponowane działania mogą okazać się niewystarczające w walce z deprecjacją cen jednostek.