Co hamuje rozwój energetyki rozproszonej w Polsce

Potencjał produkcji prądu w regionach pozostaje niewykorzystany.

Publikacja: 26.06.2013 00:49

Co hamuje rozwój energetyki rozproszonej w Polsce

Foto: Bloomberg

Choć rozwój małych źródeł odnawialnej energii jest jednym ze strategicznych celów „Polityki Energetycznej Polski do 2030 r." to w praktyce ma w naszym kraju marginalne znaczenie.

Ten rodzaj energetyki – nazywany inaczej generacją rozproszoną – pozwala na produkcję elektryczności lub ciepła i ich konsumpcję lokalnie. To sposób m.in. na bardziej efektywną ochronę środowiska, zagospodarowanie odpadów, zwiększenie bezpieczeństwa dostaw energii czy ograniczenie kosztownych inwestycji sieciowych.

Mocy przybywa powoli

Jednak według stanu na koniec 2012 r. mieliśmy w Polsce tylko 1744 instalacje wytwarzające energię odnawialną, o łącznej mocy ok. 4,5 tys. MW. Do tego te najmniejsze, lokalne źródła energii, stanowią tylko część tych mocy.

Urząd Regulacji Energetyki (URE) zbadał, co sprawia, że energetyka rozproszona wciąż rozwija się w spowolnionym tempie. Ankietę przeprowadzono wśród podmiotów, które są zainteresowane rozwojem małych źródeł energii.

Respondenci zgodnie powiedzieli, że niecierpliwie oczekują na nowe rozwiązania prawne, które usuną przeszkody inwestycyjne. Problemy dotyczą głównie przyłączenia nowych instalacji do sieci i chaosu w planach zagospodarowania przestrzennego.

Operatorzy sieci rzadko idą inwestorom na rękę. Oczekują, że podmioty zainteresowane przyłączeniem do linii energetycznych dołożą się do kosztów przyłącza, czy rozbudowy sieci. Na to wszystko nakłada się konieczność zrealizowania skomplikowanych formalności, które trzeba spełnić, by małe źródło energii zbudować i uruchomić.

Jakie zmiany w prawie rekomenduje URE, by rozwój energetyki rozproszonej był możliwy na szerszą skalę?

Apel o dobre prawo

– Przede wszystkim potrzebna jest przewidywalność otoczenia prawnego – mówi Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. – Co niemniej ważne, energetyka rozproszona wymaga odpowiednio dostosowanej sieci. Bez infrastruktury nie da się ani rozwijać, ani też wykorzystywać jej potencjału w sposób optymalny – ocenia.

Regulator zwraca uwagę, że zablokowanie rozwoju małych źródeł zielonej energii jest o tyle bolesne, że jej największy potencjał drzemie tam, gdzie jego wykorzystanie miałoby ogromne znaczenie ekonomiczne.

– Rozwój energetyki odnawialnej przyczynia się do rozwoju słabiej rozwiniętych regionów kraju, które są jednak bogate w zasoby energii odnawialnej. W Polsce szczególnie sprzyjające warunki do dynamicznego rozwoju energetyki odnawialnej wykorzystującej lokalne źródła energii, w tym metan czy OZE istnieją m.in. na terenie województw pomorskiego, zachodniopomorskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego czy też lubelskiego – ocenia Marek Woszczyk.

Mimo apeli o wsparcie małych źródeł energii, nie udało się ostatnio w Sejmie przeforsować zmian prawnych, które pozwalałyby na szybszy rozwój tzw. energetyki prosumenckiej, czyli tej, która może rozwijać się w gospodarstwach domowych. Obecnie osoba prywatna, aby móc sprzedawać energię np. z przydomowych paneli słonecznych o niewielkiej mocy, musi prowadzić działalność gospodarczą, mieć koncesję i zgodę na podłączenie do sieci od operatora.

Choć rozwój małych źródeł odnawialnej energii jest jednym ze strategicznych celów „Polityki Energetycznej Polski do 2030 r." to w praktyce ma w naszym kraju marginalne znaczenie.

Ten rodzaj energetyki – nazywany inaczej generacją rozproszoną – pozwala na produkcję elektryczności lub ciepła i ich konsumpcję lokalnie. To sposób m.in. na bardziej efektywną ochronę środowiska, zagospodarowanie odpadów, zwiększenie bezpieczeństwa dostaw energii czy ograniczenie kosztownych inwestycji sieciowych.

Pozostało 85% artykułu
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz