Droższe grzanie gazem

Od listopada o 3 proc. zdrożeje ciepło systemowe produkowane z gazu. Zyska budżet państwa, ale wyższe rachunki zapłaci jedna dziesiąta odbiorców.

Publikacja: 25.09.2013 01:21

Droższe grzanie gazem

Foto: Bloomberg

Konieczność opodatkowania gazu ziemnego wynika z przepisów wspólnotowych, ponieważ z końcem października upływa okres derogacji przewidziany dla Polski. Nad zmianą ustawy o akcyzie pracuje parlament.

Ministerstwo Finansów szacuje, że wprowadzenie akcyzy na gaz zużywany do celów opałowych da budżetowi w przyszłym roku 116 mln zł.  Z tej sumy ok. 20 mln zł zapłacą gospodarstwa domowe.

Ustawa wprowadzi wiele ulg od akcyzy dla odbiorców gazu. Będą one przysługiwały zakładom energochłonnym, w których wprowadzone zostały systemy ochrony środowiska i efektywności energetycznej. W praktyce zwolnieni od akcyzy gazu będą wszyscy odbiorcy ciepła pochodzącego z dużych systemów ciepłowniczych, odbiorcy indywidualni, a także instytucje budżetowe i gminne.

– Pozbawieni zwolnienia będą konsumenci ciepła pochodzącego z małych, lokalnych ciepłowni i kotłowni. Zatem już tej zimy klientom tych zakładów rachunki za ciepło i ciepłą wodę mogą wzrosnąć o ok. 3 proc. – mówi Bogusław Regulski, wiceprezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.

Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie wylicza, iż problem dotyczy około 11 mln GJ ciepła produkowanego przez zakłady zrzeszone w Izbie, czyli blisko 6 proc. odbiorców ciepła systemowego. W skali całego kraju może to być 10 proc. społeczeństwa.

Choć skala podwyżek nie jest duża, może być odczuwalna przez odbiorców. Koszt produkcji ciepła jest dwa razy wyższy w porównaniu z ciepłownią opalaną węglem. Węgiel ma niższe koszty, a w dodatku jest całkowicie objęty zwolnieniem z akcyzy.

– Proponowana ustawa o zmianie podatku akcyzowego zawęża listę zwolnień od akcyzy dla gazu ziemnego, w stosunku do obowiązujących dla wyborów węglowych – dodaje Regulski.

Tymczasem w opinii ministra finansów w ustawie nie dochodzi do traktowania gazu ziemnego mniej korzystnie niż wyrobów węglowych. Resort zaznacza, że potrzeby budżetowe wzrosły od momentu wprowadzania regulacji dotyczących wyrobów węglowych.

Polskie Ministerstwo Finansów i tak zastosowało wiele zwolnień od podatku akcyzowego na gaz opałowy. Zakładając, iż ilość wykorzystanego rocznie gazu ziemnego w Polsce jest równa ilości gazu sprzedanego poszczególnym odbiorcom przez PGNiG, to po uwzględnieniu obligatoryjnych zwolnień od akcyzy wynikających z dyrektywy unijnej wpływy budżetowe wyniosłyby ok. 535 mln zł. W tym roku po wprowadzeniu akcyzy na gaz opałowy budżet zyska tylko 5 mln zł.

Konieczność opodatkowania gazu ziemnego wynika z przepisów wspólnotowych, ponieważ z końcem października upływa okres derogacji przewidziany dla Polski. Nad zmianą ustawy o akcyzie pracuje parlament.

Ministerstwo Finansów szacuje, że wprowadzenie akcyzy na gaz zużywany do celów opałowych da budżetowi w przyszłym roku 116 mln zł.  Z tej sumy ok. 20 mln zł zapłacą gospodarstwa domowe.

Pozostało 84% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie