Ranking 50 największych koncernów ropy i gazu firmy Energy Intelligence tym się różni od innych tego typu zestawień, że bazuje przede wszystkim na wskaźnikach produkcji i wydobycia, a nie przychodów czy zysków. Kryteria to rezerwy ropy i rezerwy gazu; poziom wydobycia; wielkość sprzedaży i przerób.

W najnowszym zestawieniu (wg. wyników za ubiegły rok) na czele dwa państwowe giganty z Arabii Saudyjskiej (Saudi Aramco) i Iranu (NIOC). Na trzecim miejscu amerykański Exxon - jedyny niepaństwowy koncern w czołówce. Za podium chiński CNPC, wenezuelski PDV, BP, Shell, Gazprom przed Total, a dziesiątkę zamyka Chevron.

Autorzy zestawienia zwracają uwagę, że „dzięki rewolucji łupkowej Ameryka Północna stała się najbardziej aktywnym regionem, jeżeli chodzi o fuzje i przejęcia. Nietradycyjne amerykańskie złoża przyciągają teraz kapitał, który szuka możliwości wzrostu: jeszcze pięć lat temu na mapach inwestorów tych terenów nie było" - piszą autorzy zestawienia.

Podkreślają, że firmy ropy i gazu przedkładają teraz pozbywanie się aktywów w regionach politycznie niestabilnych, na rzecz inwestycji w USA. „ConocoPhillips wycofał się z projektów w Nigerii i Algierii; Apache sprzedał kilka projektów w Egipcie, Anadarko sprzedaje zasoby w Mozambiku; Sinopec i Occidental przeprowadza korektę portfela na Bliskim Wschodzie.

Koncerny te za otrzymane od sprzedaży tych aktywów pieniądze chcą kupować udziały w projektach wydobycia ropy i gazu z łupków w USA - podkreśla  Energy Intelligence.