Nie można wykluczyć, że przedstawi rozwiązania, które zakończą ciągnący się od wielu miesięcy spór pomiędzy kierowanym przez niego resortem, a resortem skarbu.
Chodzi przede wszystkim o doprecyzowanie, jakie funkcje i zadania ma pełnić Narodowy Operator Kopalin Energetycznych, państwowa spółka, która będzie posiadać udziały w koncesjach oraz o to, kto ma sprawować nad nią nadzór. Jakich rozwiązań nie przedstawiłby Grabowski, przynajmniej w części będą one sprzeczne albo z tym, co wcześniej deklarował, albo z dotychczasowym stanowiskiem ministerstwa środowiska.
Nadzór nad NOKE
Grabowski dotychczas pełnił funkcję wiceministra finansów odpowiedzialnego m.in. za przygotowanie regulacji dotyczących wprowadzenie nowych podatków od wydobycia ropy i gazu. Brał też aktywny udział w opiniowaniu proponowanych zmian do prawa geologicznego i górniczego. Niedawno wyraził m.in. opinię, że NOKE powinno być spółką Skarbu Państwa, tak jak chce tego MSP. Ciągle oficjalnie obowiązujące stanowisko resortu środowiska mówi o NOKE jako firmie z pośrednią kontrolą państwa poprzez bank BGK oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Grabowski postulował też, aby o dokapitalizowaniu NOKE decydowała Rada Ministrów w drodze uchwały. Resort środowiska chciał wprowadzenia zasady obligatoryjnego zwiększania funduszy własnych BGK, który następnie przeznaczałby je na podwyższenie kapitału NOKE.
Wreszcie Grabowski nie zgadzał się na zwiększenie liczby etatów w resorcie środowiska w związku z rozszerzeniem jego kompetencji w obszarze łupków. Chodzi 200 dodatkowych etatów, które miały być stworzone w ciągu 6 lat.