Wiele firm, w tym polscy gracze, skuszonych wysokimi stopami zwrotu w segmencie poszukiwawczo-wydobywczym ropy i gazu (tzw. upstream) oraz gorącą atmosferą wokół gazu łupkowego coraz bardziej stawia na upstream w swoich strategiach.
Przygotowując ekspansję i budując nowe strategie rozwoju, krajowe firmy paliwowe powinny jednak pamiętać, że sektor upstream – choć historycznie niezwykle lukratywny – w ostatnich latach mocno się zmienił, a skala wyzwań związanych z tym biznesem jest większa niż kiedykolwiek wcześniej.
Co się zmieniło
Pojawienie się nowych firm zaostrzyło konkurencję.
Wysoka rentowność biznesu upstream i stabilne perspektywy popytu na węglowodory przyciągnęły do sektora poszukiwawczo-wydobywczego wielu nowych graczy. Stał się on globalnym, niezwykle konkurencyjnym rynkiem. Działa na nim ponad 1100 firm, spośród których ponad 120 produkuje każdego dnia więcej, niż wynosi łącznie dzienne wydobycie gazu i ropy naftowej w Polsce.
Wzrosło znaczenie firm narodowych, koncernów elektroenergetycznych czy wielkich konglomeratów.